id: zzukux

Kaspar - uliczna znajda

Kaspar - uliczna znajda

Nasi użytkownicy założyli 1 177 476 zrzutek i zebrali 1 229 887 078 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Nowy podopieczny Kocińca - Kaspar - to młodziutki kocurek błąkający się po toruńskich ulicach. Kotek ma około 5 miesięcy. Co takie kocie dziecko robiło na zimnym dworze? Próbowało przeżyć... Kaspar jest wychudzony, czuć wszystkie kosteczki, które skrywają się pod brudną sierścią. Na szczęście apetyt mu dopisuje i liczę na to, że wkrótce nabierze ciała. Życie na ulicy odcisnęło na nim swoje piętno - oprócz brudu, który jest najmniejszym z problemów, Kaspar miał na sobie mnóstwo pchlich odchodów, a w uszach - świerzbowca. Jego "życie wewnętrzne" jest również bardzo bogate, o czym świadczą wydalane glisty. Aktualnie kotek dostaje antybiotyki, leki na podniesienie odporności i probiotyki, do uszu ma specjalne krople, które pomogą mu uporać się z niechcianymi lokatorami. Kaspar poza tym jest niezwykle miziasty, ufny, chętnie lgnie do ludzkiej dłoni i mógłby mrucząco przespać cały dzień wtulony w ramiona. Widać jego wdzięczność i radość z odmiany losu. W Kocińcu może liczyć na ciepły kąt, pełną miskę i troskliwą opiekę, a potem na pomoc w znalezieniu odpowiedzialnego domu, w którym spędzi resztę życia... Zrzutka ma na celu zebranie kwoty, która pozwoli nam przeobrazić to "brzydkie kociątko" w zdrowego, pięknego "łabędzia". Chcielibyśmy zakupić dobre jakościowo mięsne puszki, kolejne preparaty na odporność i mieć zaplecze finansowe na dalsze leczenie. Kocińcowe koty to taka "klientela", która zawsze zaskakuje nas swoimi przypadłościami, a podejmując się opieki nad którymkolwiek z kotów, nie można stanąć w połowie drogi i powiedzieć: "dalej nie leczę, bo nie mam za co". Przez nasz dom przewinęło się prawie 200 kotów, większość z nich dostała nowe, lepsze życie. Dzięki Waszej pomocy i ofiarności udawało się wyprowadzić je z najgorszych tarapatów, dlatego i tym razem proszę o pomoc - dla Kaspara... Za każde wsparcie - serdecznie dziękuję.

Kaspar - póki co kocia niemowa, nie usłyszałam jeszcze żadnego dźwięku z otwartego pyszczka, więc najpewniej lada moment pognamy do weterynarza

Kaspar przesypia większość dnia, budzi się na jedzenie, którego nigdy dość i mrucząc wtula się w dłonie lub kocyk, by śnić dalej swe kocie sny

"Tak mi dobrze, tak radośnie, bo mam Ciebie"

Mam taki szczurzy pyszczek i zaropiałe oczy, ale jeszcze będę zdrowy i piękny!

W oczekiwaniu na "stoliczku nakryj się!"

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 14

AS
Aneta Skibińska
200 zł
KS
Karolina Sekuła
100 zł
MS
Małgorzata Szczuczko
50 zł
 
Dane ukryte
50 zł
LL
Lechosław Laby
25 zł
WD
Weronika Dudzińska
25 zł
ED
25 zł
BR
Beata Ramowska
25 zł
JC
25 zł
KA
Kamila
25 zł
Zobacz więcej

Komentarze 1

 
2500 znaków