CAR-T białaczka szpikowa NIEMCY - MICHAŁ BOGUCKI
CAR-T białaczka szpikowa NIEMCY - MICHAŁ BOGUCKI
Nasi użytkownicy założyli 1 233 595 zrzutek i zebrali 1 370 899 489 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Dziś dotarliśmy do ściany, której nie umiemy ani obejść, przepchać, ani przeskoczyć:(
ale zacznę od początku, choć jest tego tyle, że nie wiem czy się to tu wszystko zmieści:)
18 lutego 2021r. Michał usiadł przy stole z powiększonym węzłem chłonnym na szyi i zaczęło się zastanawianie co się dzieje? Obstawialiśmy świnkę:)
W piątek 19 lutego wylądowaliśmy w Przylądku Nadziei we Wrocławiu na hematologii, a parę dni później otrzymaliśmy diagnozę : OSTRA BIAŁACZKA SZPIKOWA AML. Mieliśmy mnóstwo szczęścia, że Misiek nie był jeszcze pełnoletni i choć przedziwnie wyglądał w tym miejscu ze swoimi 192cm wzrostu, to mogliśmy rozpocząć leczenie:)
Od samego początku nie szło nam najlepiej:( Pierwszy cykl chemii okazał się za słaby na Miska blasty, a drugi rozłożył go tak (blasty nie), że na dwa tygodnie wylądował na OIOM-ie pod respiratorem (sepsa). Gdy z niej wyszedł zwycięsko był kwiecień i zabraliśmy się za cykl trzeci, który choć znów nie zadziałał na białaczkę, umożliwił Michałowi jakoś się ogarnąć, przystąpić do egzaminu maturalnego i zostać pierwszym maturzystą Przylądka Nadziei:) Tu muszę podziękować raz jeszcze szpitalowi i ukochanej szkole LO nr 1 im. St. Żeromskiego w Jeleniej Górze, wspaniałej dyrekcji i cudownym nauczycielom, którzy tego cudu dokonali:)
Po ostatnim egzaminie, Miś musiał zmienić szpital, gdyż w maju skończył 18lat i przez 3 miesiące leczył się u dorosłych. Tam udało się przygotować Michała do przeszczepu i z radością wróciliśmy do Przylądka Nadziei na przeszczep szpiku od taty.
3 września byliśmy po przeszczepie i w październiku 21r. WRÓCILIŚMY do domu!!!:))) Niestety tylko na dwa tygodnie, gdyż pojawiły się komplikacje (Graft, cytomegalia) i jesteśmy tu do dziś. Niestety szpik od taty zniknął i białaczka powróciła:(
Michał przeszedł kolejne chemioterapie, eksperymentalne leki, ale nie zadziałało NIC. Skończyły się możliwości leczenia w Polsce:(( Mamy jedyną szanse spróbować leczenia w Niemczech i przeszczep CAR-T dla białaczki szpikowej, która dotychczas była tylko możliwa w Izraelu i Chinach.
Dlatego zwracamy się do wszystkich kochanych ludzi, którzy zechcieliby nam pomóc wysłać Michała na to leczenie.
Będziemy PRZEOGROMNIE WDZIĘCZNI za każdy grosz, który umożliwi i pomoże nam w tej walce o Miśka.
Michał to wielki facet, we wszystkim co robi:) Pomimo choroby NIGDY się nie poddał, nie marudził i nie narzekał. Zdał maturę, dostał się na ukochane studia AGH w KRAKOWIE i jest przeszczęśliwym studentem.
Jest tak fajny, że marzę o tym, by świat się nim zachwycił, a on nim:)))
Jeśli to nie kłopot i możesz nam pomóc, to my bardzo prosimy i nie wiem jak się odwdzięczymy. Potrzebujemy około 200.000 euro na hospitalizacje, toczenia i leki. Nie mam pojęcia jak zdobyć taką kwotę, ale wierzę, ze stanie się kolejny cud i nam się uda:) Ściskamy wszystkich bardzo mocno i życzymy MNÓSTWO zdrowia wszystkim i każdemu z osobna!!!
Dziękuje to ja Ilona (tata Krzyś też i cała nasza rodzina), czyli mama najwspanialszego syna we wszechświecie Michała Boguckiego, który kocha pandy i sam jest jak taka duża panda:)))
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!