Witam serdecznie,

Od 3 lat choruję czynnie, na wrzodziejące zapalenie jelita grubego, choroba ta ogranicza komfort życia, drastycznie, kilka razy dziennie biegunki, utrata masy ciała, ból, problemy z pracodawcą i częste wizyty w szpitalu.

Choroba jest nie uleczalna, istnieje możliwość uzyskania remisji, która wiąże się kosztownymi lekami, poradami dietetyków, prywatnymi wizytami u lekarzy i ciągłą walką o "normalne życie"

Pewnie większość z was zastanawia się jak wygląda to z zaplecza.

Koszt miesięczny utrzymania się w zdrowiu

To około 1700zl.

Życia bez alkoholu kebaba, deserów i spacerów a nawet jeżeli już się uda wyprawa, to mapa toalet po trasie i planowanie jej, przerosło by nie jednego spedytora.

Tak dosłownie mam przesrane...

Dlatego apeluję o pomoc gdyż mimo swojej pensji i walki powoli zaczynam tracić siły i wiarę w lepsze jutro... Nigdy o nic nie prosiłem i byłem silny... jednak tym razem to ja potrzebuję twojej pomocy... liczę na waszą pomoc a na pewno kiedyś będę mógł się odwdzięczyć...