Leczenie i rehabilitacja Oktawian Isein vs guz mózgu
Leczenie i rehabilitacja Oktawian Isein vs guz mózgu
Nasi użytkownicy założyli 1 226 300 zrzutek i zebrali 1 348 417 441 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Cześć Wszystkim! Na początku chcę Wam podziękować za udostępnienia i wpłaty. Jest to dla mnie bardzo ważne, ponieważ rodzicom zaczyna brakować pieniążków. Chcę się podzielić z Wami tym co się u mnie ostatnio działo. W niedzielę miałem kolejną radioterapię i odwiedzili Nas wolontariusze na motocyklach przebrani za super -bohaterów postaci z bajek oraz filmów. Ich wizyta poprawiła nam humor. W środę miałem zrobione kontrolne badania, po czym musieli przetoczyć mi krew i płytki, gdyż radioterapia bardzo mnie osłabiła. Dzisiaj czuję się dobrze! Pozdrawiam Oktawian :)
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Hej wszystkim, nazywam się Oktawian Isein i mam prawie 5 lat. Mieszkam w małej malowniczej wiosce Miłoszyce. Moja mama, którą wielu z Was zdążyło już poznać, nazywa się Edyta Dąbrowska i bardzo mocno wspiera mnie i pomaga mi w przezwyciężyć chorobę. moja kochana siostra i super silny tatuś również są dla mnie ogromnym wsparciem. Moja choroba pokazała swoje oblicze w styczniu tego roku. Zaczęło się od przeraźliwego bólu głowy, mama szukała odpowiedzi u wielu lekarzy, aby móc mi po...móc, niestety żaden z nich nie znał przyczyny tego strasznego bólu. Pewnego dnia czułem się na tyle źle, że mamusia wezwała pogotowie, które od razu zawiozło mnie na ul. Fildorfa. Tam od razu wykonano mi TK głowy, którego przerażający wynik wykazał GUZA MÓZGU. Następnego dnia już byłem na sali operacyjnej, operacja trwała 6 godzin... Kolejne 3 doby spędziłem na OIOMie, gdzie mama i tatuś czuwali przy mnie nieustannie. Po tygodniu przewieziono mnie do PRZYLĄDKA NADZIEI, który jest najlepszym szpitalem w leczeniu nowotworów u dzieci. Tam przeszedłem cztery cykle chemioterapii, było ciężko, ale dałem radę, bo jestem twardzielem. Teraz muszę przejść 30 cykli RADIOTERAPII, na którą muszę codziennie dojeżdżać do Wrocławia. Wszystko jest bardzo kosztowne, moi rodzice zrobią dla mnie wszystko, ale niestety kończą im się oszczędności. Bardzo proszę wszystkich o pomoc, która wesprze moich rodziców, a mi pomoże całkiem pokonać chorobę. Już jestem na dobrej drodze, ale nie mogę pozwolić by coś powróciło.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!