id: 3htmv5

Pęknięty tętniak - Pomóż Ewie wyzdrowieć!

Pęknięty tętniak - Pomóż Ewie wyzdrowieć!

Organizator przesłał dokumenty potwierdzające wiarygodność opisu zrzutki
Zrzutka została wyłączona przez organizatora.

Nasi użytkownicy założyli 1 201 428 zrzutek i zebrali 1 274 481 516 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Dopóki nie wydarzy się tragedia nie zdajemy sobie sprawy jak bardzo kogoś kochamy. 20 października, w głowie Ewy pękł tętniak. Nasza mama trafiła w stanie ciężkim do szpitala. Lekarzom udało się uratować jej życie, ale przed nią bardzo długie leczenie rehabilitacyjne.



To był dzień jak każdy inny, mama nie wykazująca żadnych oznak złego samopoczucia, cały ranek spędziła na porządkach domowych. Nikt nie podejrzewał, że w jej głowie jest tykająca bomba, która czeka na odpowiedni moment, aby eksplodować. W pewnym momencie, straciła przytomność i po chwili ją odzyskiwała, aby znowu ją stracić. Zadzwoniłam do niej, a telefon odebrał brat, który powiedział, że mama straciła przytomność i nie może jej obudzić, kazałam mu wezwać pogotowie, które szybko przyjechało i zabrało mamę do szpitala. Gdy trafiła na SOR została poddana wszelkim badaniom, które potwierdziły pęknięcie tętniaka co doprowadziło do uszkodzenia lewej półkuli mózgu. Gdy w nocy jej stan zaczął się pogarszać została natychmiast operowana, dzięki szybkiej interwencji lekarza udało się ją uratować. Mama została wprowadzona w śpiączkę farmakologiczną, w której spędziła 1,5 tygodnia. Lekarze powiedzieli, że ma rozległe uszkodzenie lewej półkuli mózgu oraz wdał się udar przez co jest niedowład prawej strony ciała i afazja. Po kilku dniach od wybudzenia zaczęła samodzielnie oddychać, otworzyła oczy, uśmiecha się. Natomiast potrzebuje stałej opieki osób trzecich we wszystkich czynnościach i przede wszystkim długotrwałej rehabilitacji, która pomoże jej wstać z łóżka, musi uczyć się wszystkiego od nowa, potrzebna pomoc logopedów, fizjoterapeutów, rehabilitantów. Całą naszą rodziną robimy wszystko, aby przywrócić ją do zdrowia. Ma dopiero 46 lat. W domu czeka na nią 13 - letni syn oraz adoptowana wnuczka jej męża.


Życie jest nieprzewidywalne, nie wiemy kiedy może się zakończyć to co najpiękniejsze. Dlatego prosimy ludzi dobrej woli o pomoc w tak trudnej dla nas sytuacji. Z góry wszystkim bardzo dziękujemy. 

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 227

preloader

Komentarze 2

 
2500 znaków