Pomóżmy mamie Zosi wrócić do pełnej sprawności !
Pomóżmy mamie Zosi wrócić do pełnej sprawności !
Nasi użytkownicy założyli 1 243 926 zrzutek i zebrali 1 395 608 804 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
EDIT : KOCHANI, udało nam się zebrać część środków na opłacenie pobytu Patrycji w klinice Gołębi Dwór . Każdej dziękuję za wpłatę i dobre serce ! Przedłużamy zrzutkę, aby pomóc zebrać środki na dalszą rehabilitacje! Proszę o udostępnianie zbiórki ❤ W imieniu Patrycji BARDZO DZIĘKUJE ZA WASZĄ DOTYCHCZASOWĄ POMOC !!! Witajcie ! Zbieramy pieniądze na rehabilitacje dla Patrycji Jung. 27 lutego 2018 roku doszło do wypadku, w którego skutek Patrycja zapadła w śpiączkę. Lekarze nie dawali jej szans na wybudzenie. Dzięki kosztownej rehabilitacji w Klinice Gołębi Dwór i opiece Dr. Jana Talara Patrycja się wybudziła ! Dziś już znowu się uśmiecha :) Jest niesamowicie waleczną osobą ! Walczy przede wszystkim dla ZOSI - swojej 5cio letniej córki - która nie pozwala jej się poddać. Przed Patrycją długa droga do powrotu do pełnej sprawności ale wszystko jest możliwe ! Najważniejsze, żeby Patrycja była cały czas stymulowana ! Rehabilitacje, zajęcia z neurologopedą, to tylko część zajęć w jakich uczestniczy. Zbieramy kasę aby 3 czerwca Patrycja mogła ponownie pojechać do Gołębiego Dworu gdzie przez 2 tygodnie będzie mogła przejść intensywną rehabilitacje, która pomoże stanąć jej na nogi !!! Koszt 2-tygodniowego pobytu w klinice to 8500 zł. Patrycja ma tam możliwość korzystanie z wielu dodatkowych form rehabilitacji, które są dodatkowo płatne. Naszym celem jest zebranie 20 000 zł aby Patka mogła skorzystać z pełnej oferty kliniki . Jeśli uda nam się zebrać większą kwotę zostanie ona przeznaczona na opłacenie rehabilitantów, którzy będą dalej zajmować się Patrycją po powrocie do domu.
Do nieszczęśliwego wypadku doszło 27 lutego 2018 roku..
14 lutego rozmawiałyśmy z Patrycją, że dawno się nie widziałyśmy i koniecznie trzeba to zmienić.
Córka Patki - Zośka, miała wtedy ospę. Umówiłyśmy się, że jak młoda wyzdrowieje zdzwaniamy się i idziemy na kawę i plotki. 3 marca Pati miała urodziny, jeszcze wtedy nie wiedziałam, że je przespała..
Wysłałam jej życzenia z nadzieją, że znajdzie chwilę i da znać, że dotarły. Cisza.. pomyślałam, na bank ma dzień pełen gości i pewnie jak zawsze wieczorem się odezwie albo na następny dzień.
Niestety nadal cisza.. zastanawiałam się czemu Pati się nie odzywa..
Minęło kilka dni i napisała do mnie siostra, czy wiem coś o tym, że Pati miała wypadek ?
Mówię JAKI WYPADEK, CO TY GADASZ ??i zaraz mi napisała, że rodzina organizuję zbiórkę na leczenie i wybudzenie Pati ze śpiączki.
Wtedy wysłała mi to zdjęcie..
Moja pierwsza reakcja - CO ZA CHORY ŻART ?! co się dzieje ??!!
Kilka sekund później rozpaczliwy płacz :((( nie mogłam złapać oddechu. Chwyciłam za telefon i zadzwoniłam do Madzi - siostry taty Zośki ( poznałyśmy się gdy Madzia rehabilitowała moją córkę ).
Madzia potwierdziła mi przez telefon, że Patrycja miała poważny wypadek, że jest w śpiączce, że jej stan jest bardzo ciężki. Opowiedziała mi szybko co się stało.. byłam w takim szoku, że nie do końca zrozumiałam co Magda do mnie powiedziała. Pożegnałam się przez telefon i zaraz zadzwoniłam do koleżanki ze szkoły średniej. Można powiedzieć, że trzymałyśmy się w takiej grupie. Karolina od razu powiedziała trzeba coś zrobić ! Decyzja - działamy !! Obdzwoniłam też szybko inne koleżanki żeby puściły informacje dalej. Karolina wpadła na pomysł ROBIMY LICYTACJE ! I to był początek ! Założyłyśmy na Facebooku grupę, w której zorganizowałyśmy licytacje, z których całkowity dochód został przekazany na leczenie i rehabilitację NASZEJ PATI..
Dwa dni później, po tym jak dowiedziałam się o wypadku, z drugą koleżanką też Karoliną, pojechałyśmy do Patrycji do szpitala. Wtedy jeszcze była w Gdańsku.
To było bardzo trudne spotkanie.. nie tak to miało być... płacz i ściśnięte gardło :((
Pamiętam, jak Magda- kuzynka Patrycji i Jej mama mówiły ,,Roxi tu się nie płacze, trzeba rozmawiać do Pati i się uśmiechać !!! " Zażartowałam przez łzy, że rzęsa wpadła mi do oka.. każda próba odezwania się do Pati kończyła się tak samo... było mi taaak przykro :( nie wiedziałam jak się zachować. Złapałam ją za rękę i stałam tak patrząc na moją kochaną Patkę i nadal nie dowierzałam, że to Ona tam leży...
Czas wizyty w szpitalu był bardzo ograniczony, gdyż Patrycja leżała na OIOMie i tylko najbliżsi mogli z nią być na sali.
Wróciłam do domu i płakałam..
Już tego samego wieczora razem z Karoliną zaczęłyśmy działać z licytacjami.
Utworzyłyśmy grupę na Facebooku ( https://www.facebook.com/groups/1769883173054935
Dzięki grupie i licytacjom udało się zebrać ponad 30 tyś zł , które pomogły w opłaceniu leczenia i rehabilitacji.
Zostały zorganizowane również pikniki charytatywne, koncerty, kiermasze - również w przedszkolu do którego uczęszcza Zosia - córa Pati, podczas których również organizatorzy zbierali środki na rehabilitacje. Bardzo dużo osób zaangażowało się do pomocy w zbieraniu datków.
Historia Patrycji została również przedstawiona w wielu stacjach telewizyjnych i radiowych.
Wrzucam pare linków w których zapoznacie się z historią Patrycji.
Link do fundacji, pod której opieką jest Patrycja:
Trochę chaotycznie wszystko opisuję ale mam nadzieję, że się odnajdziecie.
Dzięki zaradności najbliższej rodziny udało się załatwić pierwszy pobyt Patrycji w klinice Gołębi Dwór pod Iławą. Patrycja trafiła tam 2 kwietnia 2018 roku i przebywała w klinice do 12 października 2018 roku. To właśnie tam udało się wybudzić Patrycje ze śpiączki !! ❤❤❤
To był bardzo trudny okres dla całej rodziny, ale najtrudniejszy dla Zośki.. Od dnia wypadku przez kolejne dwa miesiące Zosia nie widziała się z mamą.
Ale po długich przygotowaniach, 3 maja 2018 Zosia w końcu spotkała się z mamą ❤ cóż to był za piękny dzień ❤wzruszeń nie było końca ! ❤
Przesyłam Wam link z cudowną i wzruszającą relacją Magdy Jarugi z tamtego dnia <3< />>
https://www.facebook.com/magda.jaruga.9/posts/2010307005677312
Dzisiaj Patrycja powoli stawia czoła przeciwnościom losu i walczy o powrót do sprawności .
Dzięki zajęciom z neurologopedą Patrycja z nami rozmawia, nie zawsze możemy się zrozumieć ale Młoda ma na to swój sposób - bez problemu komunikuje się pisząc smsy :D
Samodzielnie siedzi - trzyma pion :) To są ogromne postępy ale jeszcze długa droga do przebycia. Ważne, że nie jest sama, że otacza ją mnóstwo ludzi o dobrych sercach którzy, wpierają Ją jak tylko mogą :)
Od 2 stycznia do 22 marca Patrycja przebywała w Tczewskim szpitalu na oddziale rehabilitacji, gdzie nie było czasu na leniuchowanie :)
Aktualnie przebywa w swoim rodzinnym domu gdzie każdego dnia nadal się rehabilituje .
Kochani, teraz nasza kolej :) pomóżmy zebrać pieniążki na pobyt w Gołębim Dworze !
Zapraszamy do śledzenia grupy i strony na Facebooku poświęconej Patrycji <3 < />>
![Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.](https://cdn.zrzutka.pl/build/images/chip/chip-description-empty.png)
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Szybkiego powrotu do zdrowia
życzę powrotu do zdrowia!
Patka! Powodzonka !
Uściski dla Pati????
Powodzenia i wszystkiego dobrego.