Cześć! Zbieram pieniądze by wspomóc mamę w walce o swoje zdrowie i spokojne życie.

Mama jest moją największą bohaterką życia codziennego - jest aniołem w ludzkiej skórze. Zawsze wszystkim pomaga, o sobie myśli na końcu. Pochodzę z patologicznej rodziny, gdzie mąż mamy a mój ojciec znęcał się nad nami a gdy doszedł alkohol, zaczęło być jeszcze gorzej - ma niebieską kartę od trzech lat i mama chce rozwodu, niestety prowadząc gospodarstwo rolne pieniądze trafiają na wspólne konto, którego właścicielem głównym jest mój ojciec. W skrócie jest ciężko. Dodatkowo okazało się, że mama musi leczyć się na serce, borelioze i pasożyta w oku - badania kosztują, dojazd z mojej rodzinnej wioski też, zwłaszcza do Olsztyna czy Piszu. To tak w skrócie. Martwię się, bo mama ma już 50 lat, całe życie ciężko pracowała a ja niewiele mogę zrobić, mieszkając na wynajmie i również lecząc się z różnych przypadłości. Od stycznia zaczynam drugi etat i chcę odłożyć choć część pieniędzy by pomóc mamie wyrwać się z tego koszmaru raz a dobrze, zapewnić jej mieszkanie, opłacić leczenie i lekarzy. Opłacić kursy, żeby mogła zdobyć nowy zawód (ewentualnie jeśli trafi się coś z UP, żeby miala za co dojechać) i żeby, przede wszystkim wzięła rozwód, który na pewno będzie ciężki, bo mój ojciec już od lat jej wygraża, że zostawi ją z niczym.

Moja mama jest dla mnie najważniejsza, dlatego proszę o pomoc.