Wsparcie w leczeniu onkologicznym dla Pauliny
Wsparcie w leczeniu onkologicznym dla Pauliny
Nasi użytkownicy założyli 1 248 255 zrzutek i zebrali 1 406 340 753 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Błagam Was o pomoc – na ratunek Paulinie!
Mam na imię Mateusz, a ta piękna kobieta na zdjęciu to moja żona, miłość mojego życia, Paulina.
Jak każdy młody człowiek, miała głowę pełną planów na przyszłość, uwielbiała podróże, rozpoczęła nowy rozdział w swojej karierze zawodowej – dostała pracę o której zawsze marzyła. Wszystko układało się po myśli. Paulina to niesamowicie inteligentna, empatyczna, pracowita, wrażliwa, dobra, inspirująca, uśmiechnięta kobieta o wielkim sercu… (mógłbym tak wymieniać bez końca, ale czasu mamy bardzo mało.)
To jest właśnie moja Paulina – mój promyczek światła, który zaczyna gasnąć.
Podczas samobadania Paulina wyczuła guza w piersi, wtedy pojawił się niepokój.
Dwa tygodnie przed jej trzydziestymi urodzinami otrzymaliśmy wynik biopsji – nowotwór złośliwy piersi potrójnie ujemny (TNBC) najbardziej agresywny - nasze życie rozpadło się na kawałki.
Od tego momentu zaczęła się walka o zdrowie: wykonanie szeregu badań, ustalenie planu i podjęcie szybkich działań by jak najszybciej rozpocząć leczenie.
Zaplanowano cztery wlewy „czerwonej” chemii i dwanaście „białych” chemii, później operacja i radioterapia. Trzymałem się myśli, że jesteśmy na dobrej drodze, że pokonamy tego „dziada”.
Wszystko szło zgodnie z planem, do czasu…
Po drugim planowo przyjętym wlewie „czerwonej” chemii, guz w piersi rósł i pojawił się nowy pod pachą. To nie miało się zdarzyć!
Strach, panika, natychmiastowe wykonane prywatne badanie usg – i czarny scenariusz się potwierdził. Rak zaatakował węzły chłonne.
Lekarze nie mieli wątpliwości – natychmiastowa operacja ratująca życie.
Operacja się udała, wycięto guza wraz z węzłami chłonnymi. Wynik histopatologiczny był na tyle napawający optymizmem, że z wyciętych 15 węzłów tylko 2 były zajęte.
Żona bardzo szybko wróciła do siebie będąc na tyle silna, że po trzech tygodniach od operacji wróciliśmy do leczenia systemowego – zostały zmienione leki i zaplanowano 12 wlewów chemii. Znowu mieliśmy nadzieję...
Paulina przyjęła dwa wlewy zgodnie z harmonogramem, po nich jej organizm był wycieńczony. Wyniki krwi były słabe, walczyliśmy, by je podnieść, by mogła przyjąć kolejne dawki. W międzyczasie moja żona cały czas dzielnie dążyła o powrót do sprawności po mastektomii i wycięciu węzłów ze wsparciem fizjoterapeutki.
Po 3 tygodniach udało się wrócić do chemioterapii, przyjęła kolejne dwa wlewy w tygodniowym odstępie.
Z racji tego, że Centrum Onkologii miało w planie zrobić badanie obrazowe dopiero po zakończeniu przyjmowania chemioterapii, postanowiliśmy we własnym zakresie wykonać kontrolne badanie usg sprawdzając skuteczność prowadzonego leczenia.
Okazało się najgorsze! Usg wykazało zmiany w piersi, węzłach podobojczykowych oraz wątrobie.
Szok. Niedowierzanie. Strach. Panika.
Ona tak bardzo chce żyć!
Nie poddajemy się, szukamy wsparcia, szukamy ścieżek, ludzi którzy nam pomogą, nieustannie poszukujemy leczenia lub leku nawet nie refundowanego by zatrzymać postęp choroby.
Nigdy o nic nie prosiłem, ale dziś nie tylko proszę ale błagam Was o pomoc.
Kocham moją żonę ponad życie i zrobię wszystko, by ją uratować.
Nie mogę pogodzić się z tym, że po tak heroicznej walce mielibyśmy się poddać!
Paulina wciąż ma szansę na życie, ale potrzebujemy środków finansowych na dalsze leczenie – na nierefundowane leki, specjalistyczne terapie, kolejne konsultacje, dojazdy, suplementy, dietetyczną żywność, rozważamy nawet przeprowadzkę do innego miasta a nawet i zagranicę jeśli będzie trzeba. Musimy być gotowi na wszystko, każdy ruch.
Każda złotówka to dla nas nadzieja. Każde udostępnienie to krok do ratunku.
Dziękuję każdemu, kto wspierając naszą zrzutkę stanie z nami do tej walki.
Nie pozwólmy, by ten piękny uśmiech zgasł na zawsze.
Mateusz Osiński

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Jeśli potrzebujecie jakiejkolwiek pomocy odnośnie diagnoz, lekarzy, terapii, to mogę pomóc. Trzymam mocno kciuki!
Dla Pauliny
Pokonasz to dziadostwo! Silna babka z Ciebie! Wracaj szybko do zdrowia! Dario, stary znajomy ze Stajni (Fenixa).