Operacja moją szansą na życie bez bólu i powrót do zdrowia.

Na imię mam Ula, zmagam się z podstępną chorobą jaką jest endometrioza głębokonaciekająca i adenomioza. Na co dzień jestem uśmiechniętą i radosną osobą, lecz ten uśmiech na twarzy kryje niewyobrażalny ból. Od samego początku moje miesiączki były bardzo bolesne i obfite, z czasem ze skrzepami. Podczas konsultacji ginekologicznych słyszałam "minie, gdy hormony się unormują", "po porodzie przejdzie", "taka pani uroda, proszę brać środki przeciwbólowe takie, które na panią działają". Ból nie mijał, z czasem się nasilał, utrudniał funkcjonowanie, psuł plany, odbierał radość, a choroba podstępnie rozwijała się. 12 lat temu, po urodzeniu dziecka siłami natury doszło do krwotoku, konieczna była rewizja macicy oraz transfuzja krwi. 5 lat temu w trakcie ciąży musiałam przyjmować tabletki podtrzymujące ciążę ze względu na krwiaka w ścianie macicy (lekarz nie potrafił wyjaśnić skąd ten krwiak). Drugi poród siłami natury również zakończony krwotokiem i atonią macicy (lekarze na sali porodowej obłożyli mój brzuch lodem, aby macica zaczęła się obkurczać). Podczas jednej z wizyt kontrolnych po drugim porodzie dowiedziałam się o torbieli endometrialnej na prawym jajniku. 14.04.2022r. usunięto ją laparoskopowo, a pobrany materiał dano do badania histopatologicznego. Opis wyniku nie potwierdził jednoznacznie endometriozy, a moje dolegliwości były ignorowane przez ginekologa. Po operacji czułam się coraz gorzej, organizm wariował. O wszystkim informowałam lekarza, a on komentował to słowami "zaburzenia hormonalne" nie przepisując mi żadnych leków. Na początku 2023r. udałam się do innego ginekologa, by skonsultować swój stan zdrowia. Lekarz miał wątpliwości co do zakresu przeprowadzonej operacji - to co zrobili podczas zabiegu nie pokrywało się z opisem ani stanem faktycznym zauważonym podczas badania. Jedyny lekarz, który zasugerował wizytę u specjalisty od endometriozy. I tak 20.11.2023r. trafiłam na wizytę do dr Mikołaja Karmowskiego, podczas której przeżyłam szok i niedowierzanie. Zostałam poinformowana o endometriozie głębokonaciekającej i adenomioze. Macica w całości adenomiotyczna z rozsianą chorobą. Prawy jajnik zmieniony w guz endometrialny (43mm) z torbielami i wodniakiem w prawym jajowodzie w litym zroście z macicą, USL oraz odbytnicą. Lewy jajnik wrośnięty do esicy, macicy i USL. Tylny kompartment nieruchomy. Naciek DIE zaszyjkowy na prawe USL (24mm x 14mm) obejmujący nerw i prawe przymacicze. Naciek ten daje objawy bólowe takie jak przy rwie kulszowej, która nie znika. Guzek DIE w ścianie odbytnicy (22mm x 10mm). W moim przypadku konieczna jest radykalna operacja, obejmująca całkowite laparoskopowe usunięcie macicy (trzonu wraz z szyjką macicy) z przydatkami (oba jajniki i jajowody), usunięcie ognisk endometriozy zaszyjkowo - odbytniczej i przymacicza oraz usunięcie endometriozy z jelita. Szpital EuroMediCare we Wrocławiu wycenił moja operację na 60 000 zł, NFZ nie refunduje tak rozległych operacji. Termin operacji wyznaczono na 21 marca 2024r. Przeprowadzi ją dr Mikołaj Karmowski w asyście z dr Łukaszem Kotarskim. Nigdy nikogo nie prosiłam o pomoc, przez myśl mi nie przeszło, że kiedykolwiek będę musiała. Założyłam tę zrzutkę, aby dać sobie szansę na życie bez bólu, aby z Waszą pomocą wygrać "drugie życie". Z góry dziękuję za każdą wpłatę i udostępnienie 💛