Wspaniały kot Rambo jest z nami 2 lata. Kiedy go przygarnęliśmy był w fatalnej kondycji. Chore nerki, zmiana na języku, zęby wymagające zabiegu. Daliśmy radę wyprowadzić nerki na prostą. Chłopak odżył i wzmocnił się. Było już tak pięknie....

Teraz zauważyliśmy, że Rambo zaczął chudnąć, jego sierść stała się wypłowiała i matowa. Zrobiliśmy kilka badań by dojść co jest przyczyną pogorszenia stanu zdrowia. Niestety...diagnoza FIP! Zakaźne zapalenie otrzewnej wywołane przez koronnawirusa.

Najczęściej choroba atakowała młode koty. Teraz FIP nie przebiera. Dotyka również starsze koty. Do tej pory to był wyrok śmierci. Ale jest lek, który coraz częściej pomaga wyrwać futrzastych pacjentów z objęć śmierci. Lek można sprowadzić tylko zza granicy. 

Przez prawie 3 miesiące codziennie będziemy podawać 1 kapsułkę. Ta kapsułka to nadzieja na życie. Koszt kuracji to około 3 tysiące zł. ( 5 lat temu lek kosztował kilkanaście tysięcy)

Wierzymy, że się uda! Nie poddamy się i będziemy walczyć o niego do końca!

Nigdy nas nie zawiedliście. Liczymy, że i teraz pomożecie nam zawalczyć o Ramba.

Każda złotówka jest na wagę życia!

Prosimy i dziękujemy w jego imieniu.

Wolontariusze Stowarzyszenia BartKot