Witam Długo zastanawiałam się nad zorganizowaniem tej zbiórki, ponieważ zdaje sobie sprawę, że są tu osoby, które zdecydowanie bardziej potrzebują pomocy, jednak jestem w sytuacji, z którą nie potrafię poradzić sobie sama. Niecałe rok temu stwierdzono u mnie depresje z tendencjami samobójczymi. Od tamtego czasu całe moje życie zmieniło się, przestałam czuć, że mam jakąś przyszłość, więc zaczęłam bez konsekwencji kompulsywnie wydawać pieniądze. Marnotrawić je. Jako, że byłam wtedy zatrudniona na czas nieokreślony i przebywałam na zwolnieniu to banki śmiało dawały mi kredyty i kartę kredytową. A mi wciąż było mało. Teraz zostałam zwolniona z pracy, a nie jestem jeszcze w stanie podjąć się kolejnej pracy. Zrobię to jednak po zakończeniu pobierania świadczenia rehabilitacyjnego w czerwcu. Nie mniej jednak dlugi które mam przekraczają możliwości spłaty, uwzględniając koszty życia, wynajmu pokoju i raty kredytu. Walczę z depresją, bywa trudno, czasem odrobinę lepiej, czasem gorzej, ale walczę. Niestety, bez pomocy drugiego człowieka nie poradzę sobie z dlugami. Jeżeli czujesz, że to dla Ciebie wystarczający powód do wrzuceniu symbolicznej kwoty to będę ogromnie wdzięczna. Za każdą pomoc.