Kochani,  wstyd nam chodzić i prosić o pieniądze, ale kryzys finansowy dotyka także nas... od dłuższego czasu nie możemy z niego wyjść, a opłaty za leczenie i utrzymanie zwierząt ciągle rosną 💔

Na chwilę obecną nie możemy nie tylko przyjmować nowych zwierząt, ale także nie stać na na utrzymanie obecnych... ciągle spływają do nas nowe faktury, nowe rachunki, nowe koszta. Jesteśmy załamani, bezsilni i zwyczajnie przerażeni 💔
Co będzie z naszymi zwierzętami, jeśli nie damy rady? A nie mamy już sił... 

Obecnie nasze zobowiązania obejmują:
1120 zł - za dwie faktury za hotel i leczenie psa Maxa
291 zł - za leczenie kocura Frediego
308 zł - za badania i sterylizację kotki Belli
138 zł - za leczenie psa Szabra
469,87 zł - za szpital psa Flapiego
602 zł - za łączne opłaty za leczenie psa Bobiego 

Łącznie daje to prawie 3 tysiące złotych... 
A nasi podopieczni nadal potrzebują leczenia i jedzenia... 

Nie tylko prosimy, ale wręcz błagamy Was o pomoc w opłaceniu naszych zobowiązań 🙏


/zbiórka na rzecz Jelczańskiego Stowarzyszenia dla Zwierząt  ->  w trakcie przerejestrowania na Dolnośląską Straż ds. Ratownictwa Zwierząt/