Uratuj mnie przed rakiem!
Uratuj mnie przed rakiem!
Nasi użytkownicy założyli 1 232 301 zrzutek i zebrali 1 366 651 949 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Uratuj mnie przed rakiem.
Mam na imię Barbara i choruję na raka drobnokomórkowego płuca, wspierając zrzutkę możesz mi pomóc w nierównej walce z agresywnym nowotworem złośliwym.
Dla Ciebie to koszt jednej kawy, dla mnie bezcenna szansa na życie. Każda wpłacona złotówka jest dla mnie na wagę złota.
Będę wdzięczna Wszystkim, którzy postanowią wesprzeć finansowanie mojego leczenia.
Moje problemy zaczęły się blisko dwa lata temu: osłabienie, duszności, kaszel. Ponad rok odsyłana byłam od jednego specjalisty do kolejnego, by wreszcie dostać skierowanie na tomografię płuc. Badanie wykonane 6. września 2022 roku wykazało zmiany guzowate lewego płuca. Obawy rodziny potwierdzone zostały 12. października. Po badaniu histopatologicznym otrzymałam diagnozę: rak drobnokomórkowy płuca. Byłam załamana. Choruję na agresywny nowotwór złośliwy, który daje nikłe szanse przeżycia przynajmniej pięciu lat, liczne przerzuty oraz nawroty choroby, a jedyną metodą leczenia jest terapia łączona, tj. jednoczesna chemio- i radioterapia, wyniszczające organizm. Myślałam wtedy, że nie chcę umierać. Chcę przeżyć więcej, dłużej. Przecież mam dla kogo żyć! Mam córkę, syna oraz trójkę cudownych wnuków, które potrzebują kochającej babci.
Zdecydowałam: nie poddam się! Nie zgadzam się z tym niesprawiedliwym wyrokiem.
Moją szansą na wygranie tej nierównej walki jest wspomożenie leczenia tradycyjnego metodami alternatywnymi, takimi jak leczenie integracyjne. Proszę zatem Ciebie o wsparcie i pomoc w pokonaniu raka.
Nadzieję na ratunek przed nowotworem pokładam w onkologii integracyjnej, której skuteczność została udowodniona naukowo (m.in.: https://bit.ly/3EvVT8k ). Koszt jednej wizyty terapeutycznej wraz ze wzmocnieniem immunologicznym to ok. 2500 zł, natomiast by terapia przyniosła jak najlepsze skutki, muszę poddawać się leczeniu minimum dwa razy w tygodniu. Dodatkowo korzystam z zabiegu hipertermii regionalnej, która pobudza naturalne procesy immunologiczne do walki z komórkami rakowymi to z kolei koszt 650 zł za zabieg.
Korzystam z tej metody od momentu postawienia diagnozy i widzę jej pozytywne efekty: łagodniej przechodzę chemioterapię, a jej skutki są znacząco zredukowane, w porównaniu do sesji niewspomaganych metodą integracyjną. Czuję się silniejsza, sprawniejsza, mam więcej motywacji, by pokonać chorobę raz na zawsze… jednak tu pojawia się problem. Terapia, która może uratować mi życie, nie jest jednak finansowana przez NFZ, a jej koszty znacząco przekraczają możliwości finansowe mojej rodziny. Do tej pory w leczenie zainwestowałam ponad 30 tysięcy złotych, czyli wszystkie oszczędności. Nie chcę przerywać terapii, która bardzo pozytywnie wpływa na mój organizm i proces powrotu do zdrowia. Niestety bez tej zrzutki podtrzymanie efektów leczenia nie będzie możliwe.
Zdaję sobie również sprawę z destrukcyjnego działania chemioterapii i radioterapii na organizm, dlatego zależy mi również na minimalizacji efektów ubocznych poprzez zastosowanie kroplówek dożylnych, zawierających m.in. utracone podczas leczenia aminokwasy i koenzym Q10. Zabiegi te generują dodatkowe koszty, jednak znacząco przyczynią się do poprawy jakości mojego życia, by nie było one jedynie smutnym istnieniem. Jestem po I cyklu ciężkiej chemioterapii i przede mną jeszcze 5 + seria radioterapii gdy guz się zmniejszy.
Po badaniach kontrolnych widzę, że terapia integracyjna przynosi efekty w postaci zatrzymania rozrostu guza oraz braku nowych przerzutów. To daje nadzieje na wyzdrowienie.
W związku z tym zwracam się do Ciebie: nie bądź obojętny.
Pomóż mi. Uratuj mnie przed rakiem.
Dziękuję za pomoc. Baśka
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!