Na opatrunki i leki dla mamy.

Dzień dobry.

Nasza mama całe swoje życie dbała o nas i teraz postanowiła w końcu zadbać o siebie. Jej przeciwnik jest trudny. Rak podstawnokomórkowy skóry. Dość nieprzyjemny i utrudniający jej normalne i swobodne funkcjonowanie. Jest w stopniu zaawansowanym dlatego na chwilę obecną radioterapia jest niemożliwa i potrzebna jest chemioterapia, która jest dość kosztowna, a 'dobra zmiana' sprawiła, że przestała być refundowana i mama jak kilkudziesięciu innych pacjentów została z niczym. Oczekując na prawdziwą dobrą zmianę chcemy jej ulżyć w codzienności. Nie potrzeba do tego wiele, są to specjalistyczne opatrunki piankowe, których cena, jeśli chcemy zapewnić jej do nich stały dostęp przekracza nasze możliwości. Równocześnie chcemy też zapewnić jej środki na leczenie i jeśli się uda sprowadzić leki z Indii co znacznie zmniejszy koszty, które i tak są jak na realia przeciętnego Polaka wysokie.

Dziękujemy za jakąkolwiek pomoc.