id: 5h955b

Najtrudniejszy maraton w życiu – pomóż Michałowi i jego rodzinie w zmaganiach z rakiem

Najtrudniejszy maraton w życiu – pomóż Michałowi i jego rodzinie w zmaganiach z rakiem

Organizator przesłał dokumenty potwierdzające wiarygodność opisu zrzutki
Zrzutka została wyłączona przez organizatora.

Nasi użytkownicy założyli 1 225 919 zrzutek i zebrali 1 347 425 464 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • Witajcie, jesteśmy bardzo poruszeni siłą i zasięgiem Waszego wsparcia. Zrealizowaliśmy cel w zaledwie 4 dni! Dziękujemy, że jesteście z nami.

    I jeszcze jedno, dobro powraca... :)


    I tym postem mieliśmy zakończyć naszą akcję...


    Dziś dotarła do nas wiadomość, że nasz przyjaciel Michał zmarł w nocy... Dojechał do mety, po niezwykle odważnym, ciekawym, uczciwym i pięknym życiu.


    Michał ... za szybko ...


    Przyjaciele

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Michał dwa lata temu dowiedział się, że ma złośliwego raka mózgu - glejaka. Statystyki są nieubłagane. Dają pięć procent szans na przeżycie pięciu pierwszych lat. Mało. Dla jego synów, czteroletniego Stasia i trzyletniego Rysia, to jednak wieczność. Stan Michała pogarsza się. Pomóżmy jemu i jego rodzinie spędzić ostatnie lata godnie. Pieniądze ze zbiórki przeznaczone zostaną na leczenie, rehabilitację a także opiekę paliatywną.


Michał Sałaban to nasz serdeczny przyjaciel, wieloletni partner i mąż Kasi, ojciec dwójki małych chłopców. To wyjątkowy człowiek o wielu pasjach i zdolnościach. Podróżnik, maratończyk rowerowy, programista, blogger… Dwa lata temu u Michała rozpoznano złośliwego raka mózgu. Sam o tym pisze tak:

„W grudniu 2020 życie wysłało mnie na najtrudniejszy maraton dotychczas. Zdiagnozowano u mnie glioblastoma multiforme (GBM) czyli guza mózgu zwanego po polsku glejakiem wielopostaciowym. To najbardziej powszechny a jednocześnie najgroźniejszy nowotwór centralnego układu nerwowego. W zasadzie nieuleczalny (…). Moim zadaniem jest pozostanie w gronie rodziny i przyjaciół najdłużej jak się da i w najlepszej formie, w jakiej się da. Meta nie istnieje”.

Blog Michała poświęcony chorobie https://jadedalej.blogspot.com/2021/02/moj-najduzszy-maraton.html.


Michał kocha żyć pełnią życia. Ma otwarte serce i umysł. Może stąd jego liczne podróże. Najpierw wędrował po świecie z plecakiem. Odwiedził Afrykę (Maroko, Sahara Zachodnia i Mauretania), spędził pół roku w Iranie aby studiować perski, jako paralotniarz odwiedził Indie i Nepal. Uprawiał wspinaczkę. W 2011 roku postanowił przejechać rowerem z najdalej oddalonego punktu północnej Europy na najbardziej południowy kraniec Afryki (Norweski Knivsjelodden - Przylądek Igielny RPA). Mało kto wierzył, że zrealizuje swój projekt. Wyjechał w maju 2011 roku i po 19 miesiącach i 30 442 km dotarł do celu (jego blog poświęcony wyprawie: http://north-south.info/pl/blog/).

Od tego czasu już zawsze podróżował rowerem. Połknął też bakcyla jazdy długodystansowej - przejechał kilkanaście ultramaratonów w znakomitej większości powyżej 500 km w tym najdłuższy i najcięższy polski ultramaraton czyli Maraton Rowerowy Dookoła Polski (9 dni 21 h 58 min). Jednak większość jego wyjazdów rowerowych to podróże po mniej lub bardziej zapomnianych zakątkach Polski. Odwiedził ponad 1500 miejsc. Każdą wyprawę skrupulatnie zapisywał.

Michał ma żywy, otwarty i niepokorny umysł. Wolność zawsze była wartością o którą walczył prywatnie, zawodowo, a także w wymiarze społecznym.


Na końcu o tym, co zawsze stoi na pierwszym miejscu. Rodzina. Michał jest oddanym mężem i ojcem dwóch małych chłopców. Każdy jego dodatkowy dzień życia…, tydzień, miesiąc ma dla Kasi, Stasia i Rysia ogromne znaczenie. To szansa na pogłębienie relacji, zbudowanie sieci wspomnień. Już od dwóch lat wszyscy czworo są dla nas najodważniejszą rodziną jaką znamy. Dzielną, waleczną, która - za żadne skarby - nie chce się poddać. Dziś potrzebują pomocy, aby ten ostatni etap przejść godnie i przedłużyć wspólne chwile.


W obecnym stanie Michał nie może już pracować. Wymaga za to regularnej opieki rehabilitanta, zakupu sprzętu medycznego i terapii wzmacniających. Czasem specjalistycznego transportu medycznego, konsultacji onkologicznych etc. Dzieci również potrzebują bieżącego wsparcia m.in. psychologicznego. Wszystko to składa się na sumę 150 tysięcy złotych.


Prosimy o pomoc.

Przyjaciele i Rodzina



Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 1080

preloader

Komentarze 5

 
2500 znaków