na piękny głos
na piękny głos
Nasi użytkownicy założyli 1 231 988 zrzutek i zebrali 1 365 793 757 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Witajcie, to był bardzo trudny rok dla nas wszystkich. Pandemia koronawirusa, związane z nią obostrzenia, pogłębiające się konflikty społeczne, niepokoje, kłótnie i spory... Dla mnie był to przede wszystkim kolejny rok walki o pełną sprawność, o powrót do zdrowia. W styczniu tego roku przeszedłem zabieg, który miał pozbyć się dziadostwa, które wyhodowało się w moim gardle, a ściślej rzecz ujmując w w mojej krtani. Była to słuszna decyzja, jednak potrzebne było dalsze leczenie. Długi i bardzo kosztowny pobyt w Krakowie dał ogromną nadzieję. Myślę, że nie byłby on możliwy bez wsparcia wielu osób. W między czasie dowiedziałem się o kolejnym guzie, który odpowiada za gigantyczne skoki mojego ciśnienia. Pandemia jednak pokrzyżowała plany leczenia, dlatego z utęsknieniem czekam na jej zakończenie. Wracając do głosu... by dojść do pełnej sprawności trzeba jeszcze długiej i nie mniej kosztownej rehabilitacji. W związku z tym po pobycie w Krk znowu udałem się pod Warszawę, aby tam odzyskiwać pełną sprawność. Po powrocie z pierwszego "turnusu" głos utrzymał się ok 2 tygodni, to był ogromny przełom i radość. By móc dalej kontynuować ten proces w listopadzie tego roku sprzedałem auto, aby mieć środki na dalsze leczenie. Drugi "turnus" pozwolił mi cieszyć się głosem już dłużej bo prawie cały miesiąc. W wielu wiadomościach prywatnych dostaje od wielu z Was wsparcie i zapytania o możliwość jakiejś pomocy. Zazwyczaj nie odpisuje na wiadomości, osoby, które mnie bliżej znają wiedzą jak trudny jest ostatnio ze mną kontakt. Musicie wiedzieć, że dla mnie brak głosu, to nie tylko brak narzędzia pracy, to nie tylko niemożność dobrego porozumiewania się ale też ogromny brak pewności siebie i bardzo obniżony nastrój. Długo więc zastanawiałem się nad założeniem tej zrzutki, obawiając się niezrozumienia, a także być może jakiejś krytyki. Żyjemy w dziwnych czasach, gdzie aby być zdrowym musisz mieć konto z wieloma zerami a nie tylko z jednym. Świadczą o tym liczne zbiórki, które każdego dnia pojawiają się na Waszych tablicach. Jest to swoiste prawo dżungli, które pozwala przetrwać nie najsilniejszym, nie tym, którzy mają wolę walki, ale tym, którzy mają ogromne worki z pieniędzmi. Przykre to, ale niestety bardzo prawdziwe. Wracając do moich dalszych planów leczenia. Abym mógł wrócić do prawie pełnej sprawności głosowej, piszę prawie bo nikt nie daje mi gwarancji uzyskania zdolności do pracy choćby z zawodzie nauczyciela, potrzebuje jeszcze kilka takich turnusów. Doświadczyłem od wielu z Was tyle dobra, że nie śmiem prosić o więcej, gdyby ktoś jednak pytał czy można jakoś pomóc to jest to zrzutka, gdzie w sposób bezpieczny można wesprzeć mój dalszy proces leczenia. Nie liczę na wiele, ale liczę przede wszystkim na Waszą wyrozumiałość. Pozdrawiam świątecznie.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Szybkiego powrotu do zdrowia
Dużo zdrowia pozdrawiam z Trzemeszna😊
Powodzenia, trzymam kciuki ✊
Zdrowiej Nam !
Dużo zdrówka! Pozdrowienia z Trzemeszna!