Kochani już wiele razy pokazaliście, że nasi podopieczni mogą na Was liczyć. I tym razem jesteśmy zmuszeni prosić o wsparcie bezdomnych zwierząt, które trafiły pod nasze skrzydła. 

W ostatnim czasie do naszych domów tymczasowych przyjechało 13 szczeniaków. 

Dzikuski z Rogowa: Moris, Lexi, Heidi i Molly, które mama urodziła na opuszczonej posesji w stodole. Gryzły z przerażenia na oślep ale są już bezpieczne i przyzwyczają się do obecności człowieka. Bezcenna jest tu praca domów tymczasowych bo to dzięki nim mają szansę na socjalizację i znalezienie domu. 

Oprócz brudu i stada pcheł maleństwa miały na sobie masę kleszczy. Bardzo boimy się że zachorują na babeszjozę 😞 

Niedługo będziemy też odławiać ich mamę. Chociaż może być to trudne nie możemy pozwolić aby kolejny raz urodziła.

   Kolejny miot szczeniąt, który zabraliśmy to dzikuski spod Tomaszowa. Nora, Toro, Sonia, Irys i Hera od kilku tygodni były bezskutecznie ogłaszane na kilku stronach - niestety pomoc nie nadeszła i nie znalazł się nikt kto by im realnie pomógł. Jeśli obserwujcie nasze działania to wiecie, że staramy się reagować mimo braku miejsc i funduszy. 

Bierzemy zbyt dużo na swoje barki ale sumienie nie pozwala nam postąpić inaczej 😞

Mamę tych psiaków również musimy złapać.

Jadąc do maluchów natrafiliśmy na malutką sunie przypiętą do łańcucha bez dostępu do wody i jedzenia za to z dwójką dzieciaków - głodnych i zmarzniętych. 

Żaba, Cyrkiel i Migdał również dostały szansę na lepsze życie. 

Wśród naszych najmłodszych psiaków jest też Iskierka spod Hrubieszowa, której rodzeństwo znalazło już domy i cudowny chłopiec Aron. Oprócz wyliczonych dzieciaków i Żaby mamy pod opieką 15 psów i 18 kotów. Część z nich to zwierzęta wymagające leczenia, starsze i nieadopcyjne. 5 psów umieszczonych jest w płatnych hotelach dla zwierząt - resztą jak i kotami zajmujemy się sami na co dzień. 

Odrobaczenie, odpchlenie, zabezpieczenie od kleszczy, szczepienia, leczenie i wszelkie zabiegi 46 zwierzaków pochłaniają ogromne pokłady finansowe. Do tego dochodzą koszty karmy, transportów i wielu innych niezbędnych rzeczy. 

Wkładamy całe serce w ratowanie pokrzywdzonych istot ale finansowo nie damy rady. Potrzebujemy Waszej nieocenionej pomocy ♥️

Będziemy wdzięczni za każdą choćby symboliczną wpłatę ♥️