Mój brat Rafał, 44 lata, walczy o powrót do dawnego życia po ciężkim przebiegu SEPSY.

Potrzebna jest intensywna rehabilitacja, począwszy od usprawnienia oddechu. Rafał od 16 lat jest osobą niepełnosprawną z porażeniem czterokończynowym. Mimo tego, do 12 marca, mieszkał sam, pracował, gotował sobie obiady, radził sobie tak jak potrafił. Zawsze pogodny i uśmiechnięty, dusza towarzystwa. Kto miał okazję go poznać wie o czym piszę. 12 marca nasze życie na chwilę stanęło jak usłyszeliśmy diagnozę-SEPSA. Byliśmy przygotowani na wszystko. Rafał po raz kolejny pokazał jaki z niego wojownik i wyszedł z zakażenia. Niestety cały czas przebywa na OIOM-ie w lokalnym szpitalu. Jest na własnym oddechu, ale z rurką tracheostomijną (dla bezpieczeństwa). Karmiony do jelitowo przez rurkę PEG. Jego stan się poprawia, ale potrzebna jest intensywna rehabilitacja. Wszyscy wiemy jakie są kolejki do specjalistów i na zabiegi. Tak samo jest w przypadku rehabilitacji, a Rafał nie może czekać, bo niektóre zmiany mogą być nieodwracalne.

Proszę wszystkich ludzi dobrego serca o wparcie, sami nie damy rady finansowo zapewnić mu odpowiedniej rehabilitacji.

Marzę i wierzę, ze Mój ukochany i jedyny Brat wróci do życia z przed Sepsy. Ma dorosłą córkę i pół rocznego wnuka, dla którego chce walczyć- tak mi obiecał. Nie mogę pozwolić aby bariera finansowa przekreśliła dalsze życie tego drogiego memu sercu człowieka.