Zimowy koszmar - pomóżmy im go przetrwać!
Zimowy koszmar - pomóżmy im go przetrwać!
Nasi użytkownicy założyli 1 233 641 zrzutek i zebrali 1 371 075 884 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
W ubiegły weekend termometry wskazywały średnio -12 stopni Celsjusza, a temperatura odczuwalna wynosiła najmniej -16...
Wróciłyśmy do domów z odmrożonymi twarzami i dłońmi, mimo tego że jak nam się wydawało byłyśmy ubrane bardzo ciepło, miałyśmy rękawiczki, na głowach czapki, pół buzi zasłaniały maseczka i szal...
Cholera... JAK BARDZO ZIMNO MUSIAŁO BYĆ TYM ZWIERZAKOM?!
Od rana do późnej nocy, wraz z niezastąpionymi Kasią i Anią z Fundacji Mondo Cane insp. Poznań jeździłyśmy po wielkopolskich wsiach, by zdążyć przed tragedią...
Pierwsze zgłoszenie zaniedbany spaniel, kawałek dalej 5 dorosłych psiaków i 6 jeszcze ślepych szczeniaków, 150km w inną stronę zagłodzony psiak na metrowym łańcuchu i stara sunia, która w budzie miała puszki po napojach energetycznych...
W każdym z tych miejsc napotykałyśmy również zdziczałe koty, zmarznięte, pomijane - one według gospodarzy nie mają kompletnie żadnych praw, muszą radzić sobie samiuteńkie...
Jedni właściciele ugodowi, nie do końca świadomi jaki los zgotowali swoim zwierzakom, inni - po prostu perfidne POTWORY, bez litości...
Pomagamy na ile starcza nam środków - zabieramy psy i koty, organizujemy sterylki, budy, zostawiamy karmę... Upewniamy się, że pozostawione zwierzaki będą miały ciepłe schronienie, że drzwi do stodoły będą uchylone by koty mogły schować się w belach siana, do wody dolany zostanie olej by nie zamarzała tak szybko...
Ale to wciąż nie wystarcza...
Nie mamy gdzie zabierać tych zwierząt, nie mamy za co ich leczyć. Ciągle gnębi nas poczucie, że robimy za mało, niezależnie od tego ile godzin każdego dnia poświęcimy, ilu biedom podarujemy nowe życie, lista oczekujących na pomoc nie ma końca...
Pamiętajcie, że naszymi rękoma wykonujemy pracę, którą to właśnie WY nam umożliwiacie - udostępniając posty, wspierając zbiórki, oferując domy tymczasowe.
To wszystko dzięki Wam!
Mimo piętrzących się zobowiązań finansowych, które spędzają nam sen z powiek (wszystkie rachunki opłacamy z prywatnych środków, później zbieramy na portalu by zwrócić sobie wydane kwoty, co nie zawsze się udaje), z interwencji wróciła z nami Afera - koteczka, która spała w "budzie" z psim szkieletem. Wiedziałyśmy, że nie możemy pozwolić sobie nawet na pół nowego zwierzaka, jednak tak bardzo nas ta kicia urzekła, praktycznie sama wskoczyła do transporterka w poszukiwaniu ciepła...
Oczywiście, tematy nie są jeszcze zamknięte - chcemy wesprzeć zwierzaki, które zostały z właścicielami.
Nowe, cieplutkie budy (które za zwrot kosztów materiałów zrobi CUUUUUDOOOOWNYYYY Pan Sławek), sterylki suk i kotek, zapas karmy na jakiś czas.
Jeśli możesz, dorzuć grosik - te zwierzaki są i będą w naszych głowach jeszcze dłuuuuuugo, tego nie da się zapomnieć, zepchnąć w nieświadomość...
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!