Chyba każdy z nas ma jakieś marzenia. Są małe, duże... możemy się chyba zgodzić z tym, ze często by je spełnić potrzebujemy pieniędzy... niestety odgrywają one w życiu wielką rolę. Cześć! Tu Ula i Wanesa! Dwie dziewczyny z marzeniami! Robimy co w naszej mocy by je spełniać. Tak się składa, ze dzielimy razem jedno piękne marzenie. Spotkanie osoby, która nas inspiruje i motywuje - Ariany Grande! Ula: „Wspieram Ariane od 4 lat... znaczy dla mnie tyle co najlepszy przyjaciel. Pokazuje mi, ze warto dążyć do celu. Przeżyła tak wiele, a mimo to dalej pnie się w górę i walczy o swoje marzenia. Nie poddała się i pokazała jak bardzo jest silna. Ma talent owszem... ale nie kocham jej tylko i ze względu na niego. Kocham ją za to jaka jest i co sobą reprezentuje. Tak wiele jej zawdzięczam... Wanesa: „Moja historia z Arianą ma wzloty i upadki. Za dzieciaka byłam w nią zapatrzona jak w obrazek. Traktowana jako idolka dziecinstwa stała się aktualnie moją inspiracją muzyczną i... no właśnie! Dzięki niej odkryłam w czym jestem naprawdę dobra. Mówię tu o aktorstwie. W dzieciństwie poznałam ją jaka Cat Valentine - fikcyjna postać z serialu „Victorious”. Teraz po kilku latach ta postać do mnie wróciła... na aplikacji zwanej „TikTok” zaczęłam nagrywać krotkie filmiki gdzie wcielałam się w role Cat (Ariany), a ludzie, którzy stwierdzili, ze niesamowicie mi to wychodzi zaczęli mnie postrzegać jako „Polska Cat”. Wyobrażacie sobie jakie byłoby to dla mnie piękne uczucie spotkać kogoś dzięki komu mogłam coś osiągnąć w internecie, gdzie tysiące ludzi zaczęło doceniać mój talent, a ja zaczęłam wierzyc w siebie? Chciałabym jej powiedzieć chociaż „dziękuję, ze jesteś”... „ Oto nasze historie z Arianą. W życiu zawdzięczamy jej wiele i chcemy by o tym wiedziała. Dlatego prosimy was o pomoc w spełnieniu tego marzenia i dorzucenie jakiejkolwiek kwoty, która pozwoli nam na spotkanie idolki dzięki MEET&GREET.