Pomóż Tymkowi w walce z rakiem
Pomóż Tymkowi w walce z rakiem
Nasi użytkownicy założyli 1 156 867 zrzutek i zebrali 1 201 136 403 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Pomóż Tymkowi w walce z rakiem
Jesteśmy rodzicami 3,5 letniego Tymoteusza i 12 miesięcznego Olka. Do połowy czerwca bieżącego roku byliśmy typową rodziną. Szczęśliwi rodzice dwójki chłopaków, którzy starają się jak mogą pogodzić obowiązki domowe i zawodowe, co nie zawsze bywa łatwe J. Ostatnim większym „zmartwieniem” był wybór miejsca na krótki rodzinny wypoczynek … Tymek jest wesołym i uśmiechniętym dzieckiem, które nie potrafi usiedzieć na miejscu. Jest ciekawy świata, co przejawia się dziesiątkami pytań: „Co to? A dlaczego?”. Uwielbia jeździć na rowerku i chodzić na spacery. Pewnie dlatego, że często kończą się one w pobliskiej lodziarni, gdzie Tymek ma swoje ulubione „białe” śmietankowe lody. Ostatnio stał się specjalistą w budowlach z piasku i różnego rodzaju koparkach u buldożerach.
15.06.2020 wszystko się zmieniło. Bez niepokojących objawów rano badanie krwi i kilka godzin później wynik z opisem „PILNA KONSULTACJA HEMATOLOGICZNA, WYNIK SPRAWDZONY DWUKROTNIE !!! Czas zaczął zwalniać, nawet mam wrażenie, że się zatrzymał i teraz biegnie w zupełnie innym kierunku ….
U Tymka stwierdzono Ostrą Białaczkę Limfoblastyczną Typu T (ALL) – w skrócie to niestety bardziej oporny na leczenie typ z bonusami w postaci nacieków na rządach oraz guza w klatce piersiowej 9*7*4. Całe życie naszego synka i nasze uległo wywróceniu o 1000000 stopni. Od ponad miesiąca odział Hematologii i Onkologii w Zabrzu to nasz drugi „dom”. Zastrzyki, kroplówki, tabletki, chemioterapia,punkcje, zabiegi to teraz codzienność dla Tymka. Przez to nie może bawić się z młodszym bratem, nie pójdzie do przedszkola ... Chwilowo nie będzie typowym beztroskim 3,5 latkiem.
Żona z Tymkiem w szpitalu a ja w domu z Olkiem albo na odwrót – taki scenariusz czeka nas jeszcze przez najbliższe miesiące. Jako rodzice staramy się robić wszystko, co w naszej mocy, aby nasze dzieci miały „normalne” dzieciństwo, choć ciężko teraz stwierdzić czym ta normalność jest. Leczenie, które potrwa min 2 lata, dojazdy do szpitala, specjalna suplementacja, życie na dwa domy i wszystkie rzeczy około szpitalne są kosztowne, dlatego prosimy o wsparcie. Jesteśmy pełni nadziei, że nasz mały wojownik dalej tak dzielnie jak do tej pory będzie znosił kolejne dawki chemii i wyniki będą powoli się poprawiać. Wiemy, że wspólnie damy radę wygonić tą potworną chorobę z organizmu naszego synka i znów Tymek będzie mógł cieszyć się w pełni beztroskim dzieciństwem. Z całego serca prosimy o modlitwę za zdrowie Tymka i wsparcie. Za każdą okazaną pomoc z góry serdecznie dziękujemy.
Rodzice Tymka
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
3 DNI !!!! Jesteście NIEMOŻLIWI, NAJLEPSI, NAJWSPANIALSI I WSZYSTKO NAJ NAJ!!! Wczoraj wieczorem po zaledwie 3 dniach udało zebrać się całą kwotę!!! Wow wow i wow, nie wiem co i jak to napisać żeby Wam wszystkim i każdemu z osobna PODZIĘKOWAĆ. Mówią że chłopaki nie płaczą a ja Wam powiem, że to g.... prawda - płaczą:). To że z nami tak licznie jesteście ( RODZINA, PRZYJACIELE, ZNAJOMI I WSZYSCY KTÓRZY TRZYMAJĄ MOCNO KCIUKI) daje nam kopa i to solidnego w tej nierównej walce. Dociskamy tego "gada" i trzymamy dalej kciuki za Naszego Wojownika. !!!!!!! :*D:*Z:*I:*Ę:*K:*U:*J:*E:*M:*Y:* !!!!!!!
wszystko będzie dobrze Asia
Sama mam dwójkę dzieci. I synka który za moment będzie także walczył o siebie. Współczuję. Dużo siły i zdrowia.! Nie mogę dać wiele ale chyba każdy grosz się liczy :*
Trzymamy kciuki za Was i modlimy się każdego dnia ❤
Trzymaj się maluszku!