id: 7vrxg6

Czarodziej w klinice - jak oszukać przeznaczenie

Czarodziej w klinice - jak oszukać przeznaczenie

Organizator przesłał dokumenty potwierdzające wiarygodność opisu zrzutki
Zrzutka została wyłączona przez organizatora.

Nasi użytkownicy założyli 1 223 467 zrzutek i zebrali 1 341 496 658 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności5

  • Czarek bardzo schudł ale to nic ,po takim leczeniu to ważne ,ze miał z czego schudnąć 🥺.
    Kiedy już będzie mógł normalnie jesc to przytyjemy a narazie chłopa bardzo meczy dieta sieczka/sianko😂image

    Zdjęcie od dziewczyn ❤️
    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Noc z 13.11 na 14.11 była najcięższa jaka do tej pory miałam . Zacznijmy od początku w sobotę odsypiałam nocke z pracy i ok 17 dostałam telefon od właścicielki stajni „Nikola ,z czarodziejem coś jest nie tak - chyba kolka. Jest cały mokry” . W ciągu 40 minut byłam w stajni i obdzwoniłam chyba każdego możliwego weta ,akurat większość była w sąsiednich województwach . Weterynarz przyjechał po ponad godzinie i po mimo tego ,ze nie wydawało się być to groźne (myślałam ,ze damy leki i po sprawie ) , po 5 minutach od przyjazdu weta było powiedziane albo klinika albo on umrze. Nie zastanawiając się ,dzwonię do pani stasi czy zawiezie go do kliniki i w ciągu 15 minut byliśmy już w drodze . Jechaliśmy tam z podejrzeniem skrętu jelit . Prawda okazała sie jeszcze bardziej niebezpieczna . 
Weterynarz w klinice w ostravie powiedział . To było najlepsze co mogliście zrobić , teraz tylko pozostaje trzymać kciuki. Gdybyście przyjechali rano to już na pogrzeb .
Wyszło zatrucie toksynami / salmonella i bardzo mocne zapalenie jelita grubego. Nie jest to niczyja wina ,po prostu pech , który akurat mnie mocno sie trzyma . 
Gdy przyjechaliśmy czarodziej był na granicy wstrząsu i mieliśmy sie nastawić ,ze niestety może tego nie przeżyć ale on jest silny i chciał żyć . 
Szanse były małe . Mniej-więcej 3 konie na 4 chorujące tego nie przezywają . Zwłaszcza w tym stanie w którym on był po tak krótkim czasie .
Niestety pracuje na 3 zmiany ,mam jeszcze nie poplacone końcowe leczenie nogi (naderwane ścięgno zginacza) . A na rodzine nie mogę liczyć ,ponieważ nigdy nie zaakceptowali kupna czarka , nie jestem w stanie udźwignąć takich kosztów na raz. Dlatego w imieniu czarodzieja bardzo dziekuje. 
Bo on jest tym szczęściarzem tym jednym koniem ,który wygrał wojnę o życie . 
Nie wiem co by było gdyby go zabrakło .


Na wstępie leczenie :
Wizyta z lekami weta 450zl
Klinika 8.500zl
Zaległe jeszcze leczenie nogi 
2* usg 600zl 
Ultradźwięki 800zl
Transport do kliniki 600zl

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 44

 
Dane ukryte
280 zł
 
Julia Karolak
100 zł
 
Amelia Bieszke
100 zł
 
magda s
70 zł
 
Ewa Tkocz-piszczek
50 zł
 
Małgorzata Gajewska
50 zł
 
Anna Warcholińska
50 zł
 
Oliwia Mołdrzyk
50 zł
 
Jarek Stanczak
50 zł
 
Dane ukryte
50 zł
Zobacz więcej

Komentarze 1

 
2500 znaków