Mam na imię Sylwia i mam 30lat. Od dziecka zmagam się z wadą wzroku krótkowzroczność i od kilku lat doszedł do tego astygmatyzm. Na co dzień noszę soczewki korekcyjne, na zmianę z okularami. Soczewki noszę dlatego, że okulary przeszkadzają w aktywnym stylu życia jaki prowadzę. Do tego jestem masażystką z 7letnim doświadczeniem. Przez lata świadomego kontrolowania wzroku, nadszedł ten czas, że wada stanęła, nie pogłębia się i jest możliwość poprawienia jakości życia poprzez laserową korekcję wzroku. Może to zabrzmi głupio ale jest to jedno z moich marzeń, które dawno już porzuciłam, a które powróciło przy wizycie kontrolnej u mojego lekarza okulisty w lipcu 2020. Obudzić się po nocy i widzieć.. nie szukać od razu okularów. Kłaść się do spania ze świadomością, że na drugi dzień będę widzieć dobrze z odpowiednią ostrością i na oba oczy tak samo.

Kwalifikacja do zabiegu i zabieg zaplanowany jest na 13.07.2020.

Wiem, że jest tu na zrzutce dużo osób potrzebujących pieniędzy bardziej jak ja ale myśl, że moje marzenie może zostać spełnione daję mi nadzieję.

Z góry dziękuję za każdą kwotę przekazaną na mój zabieg.