Cieszymy się, że tu jesteś 😊 

Oznacza to, że jesteś osobą otwartą na innych i bez wątpienia na sztukę, oraz twórczość młodych ludzi.

Taką osobą jest bez wątpienia Mateusz/Mati/Mattia, który jest młodym fotografem z bardzo interesującym spojrzeniem na fotografię, a prywatnie jest moim synem i studentem Fotografii Intermedialnej na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu.

Wielu z Was, zapewne widziało już Mateuszowe kadry, które pojawiają się na jego social mediach, a jeśli jeszcze nie mieliście okazji, zapraszam do jego foto-świata:

instagram.com/mattiaxspich/

https://mateuszxspich.myportfolio.com/

mattiaxspich.cargo.site

Mati jest osobą o wielkiej wrażliwości i specjalizuje się w dokumentowaniu bezpieczniejszych przestrzeni i „łapaniu chwil” w performatywnym świecie queeru, co doskonale widać w jego zdjęciach.

Aparat, którym Mateusz robi zdjęcia nie nadąża za jego wizją i spojrzeniem, krótko mówiąc jest już za słaby, aby oddać to, co ten młody człowiek chce uchwycić.

Nadszedł czas, aby zastąpić obecny, stary już aparat Sony … 

Jego obecny sprzęt coraz częściej nie radzi sobie w niektórych sytuacjach i dynamicznych warunkach w których Mattia pracuje. Niestety, wysłużony już Sony nie pozwala Mateuszowi dalej się rozwijać, ponieważ wyeksploatował on jego wszystkie możliwości i po prostu nie spełnia już jego oczekiwań - najwyższa pora przesiąść się z amatorskiego, na profesjonalny sprzęt. 

Poza tym, przez intensywne użytkowanie aparat Matiego zaczyna się psuć - migawka zaczyna się zacinać, autofocus działa coraz gorzej, tryby same się przełączają, a zdjęcia procesują się coraz dłużej.

A co najgorsze SESJA zbliża się wielkimi krokami.

Obawiam się, że Mateusz zostanie bez sprzętu na sesję egzaminacyjną!

Osoby fotografowane przez Matiego, pytają często czy jest szansa na otrzymanie zdjęcia w pełnej rozdzielczości (wiemy doskonale, że zdjęcia z fb/insta do wydruków się nie nadają).

Jeśli Mateusz nadal ma dane zdjęcie to udostępnia je bez problemu za free, mimo to, że udostępniając je mógłby dorobić sobie do studenckiego budżetu.

Myślę, że zrzutka jest zatem świetną okazją, aby się mu odwdzięczyć robiąc drobną wpłatę… a wiadomo… grosz do grosza…

Jeśli ktoś ma ochotę dać znać, że „fajnie że byłeś i robiłeś fotki” - tu może to zrobić, wrzucając „coś” od siebie na zrzutkę. 

Mattia stale współpracuje z kolektywem Pozqueer i fotografuje organizowane przez nich wydarzenia, jednak ta praca, którą uwielbia, nie pozwala mu na oszczędzenie na tak drogi sprzęt.

Mateusz w miarę możliwości „łapie” dodatkowe zlecenia ale to wszystko, to nadal za mało, żeby mieć możliwość zaoszczędzenia na profesjonalny sprzęt. Gdyby chciał podjąć się pracy na pełen etat, jednocześnie studiując dziennie, musiałby w pełni zrezygnować z fotografowania wydarzeń.

Część imprez Mateusz fotografuje „po znajomości” (za darmo lub za niewielkie honorarium) gdyż budżet organizatorów jest często mocno napięty a Mati po prostu kocha to co robi, uwielbia kontakt z ludźmi, obserwować, doświadczać i zapamiętywać. 

Jest to takie błędne koło, bo bez lepiej płatnych zleceń ciężko odłożyć na nowy sprzęt, a bez sprzętu ciężko o lepsze zlecenia…

Niestety, sami nie jesteśmy w stanie odłożyć na spełnienie „sprzętowego” marzenia Mateusza.

A jestem przekonana, że inwestycja w jego talent jest warta każdego wydanego grosza postanowiłam założyć tę zrzutkę i ośmielam się prosić o wsparcie finansowe.

Naszym celem jest wyposażenie Matiego w profesjonalny aparat Fujifilm XT-4 oraz niezbędne obiektywy i akcesoria a szacowany koszt tych marzeń to 15000 zł. 

Wybrany przez Mateusza model aparatu posiada wzmocnioną, uszczelnioną konstrukcją, pozwalającą na pracę w warunkach dalekich od komfortowych. Model ten oferuje zdecydowanie lepszy sensor, procesor, autofocus itd. od aktualnie posiadanego przez niego Sony’ego - krótko mówiąc, jest lepszy we wszystkim i pozwoli na dalszy rozwój mojego syna.