Cześć.

Nazywam się Łukasz Puczko. Jestem jedynym w Polsce konstruktorem lalek w typie hybryd biomechanicznych.

Mieszkam w Solnikach – pięknej wsi na Podlasiu. Wybrałem to miejsce z wielu powodów – stąd pochodzą moi dziadkowie, tu czuję się wspaniale bo żyję w pięknym naturalnym, środowisku... Tu jest też moja pracownia, w którą przez ostatnie lata inwestowałem całą moją energię i pieniądze. Tu mam zamiar stworzyć lalkarskie mocarstwo (warsztaty, w których będą się szkolić adepci sztuki lalkarskiej z całego świata, art -agro-turystyczne przestrzenie, które będę promował na prestiżowych międzynarodowych festiwalach teatralnych, miejsce produkcji wielkich form lalkowych dla filmu, teatru, cyrku)....

ale....

Niedawno dowiedziałem się, że tuż obok, w promieniu 1 km stąd ma powstać gigantyczna ferma kurza. Kura mać! Serio? 4 hektary zadaszonej powierzchni kurników...3,5mln kur rocznie... smród … degradacja środowiska i ….. szlaban dla moich i nie tylko marzeń.

WKURwiłem się.

Wybaczcie brak kur-tuazji.

Próbowałem zredukować wKURw – biegałem, rzeźbiłem, uprawiałem jogę, piłem zsiadłe mleko, szydełkowałem. Nic! Wkurw pozostał. Aż raz – jednej nocy – przyśniła mi się ONA. Gdakała mi do ucha:

- S-ko-ko-ko-nstruuj mnie a wkurw pójdzie w ko-ko-kont.

- Ale JAK? - Pytałem gorączkowo senną marę. - Jak masz zamiar zreduko – ko -ko-wać mój wkurw?!

- To proste – odpowiedziała – w ko-ko-kosmosie nic nie ginie – jest zawsze ten sam poziom wkurwu – wystarczy zrzucić go z siebie na ko-ko-kogoś innego.

- Nie rozumiem – zawołałem

- To proste. Sko-ko-konstruuj mnie, a ja będę wkurwiać inwestora i wszystkich tych, którym wydaje się, że ferma to słuszna inwestycja.

- Jak chcesz to zrobić?!

- Ko-ko-ko-chany … zostaw to mnie …. ko-kokonstruuj.... kokokokonstruj....kokokokonstuuuuu.....

Tak! Wspaniale! Robię KURĘ! Kolejny wielki projekt Łuksza Puczko: KRW – Kura Redukująca Wkurw

Hybryda biomechaniczna animowana przez jednego animatora. Wysokość lalki to 2 metry.

.... ale... wiecie... pandemia... zero festiwali...zero przychodu.... materiały coraz droższe i tak dalej...

Akcja wspierająca nie tylko artystę w tych jakże dziwnych czasach, ale również pozwala na wprowadzenie teatru lalek dla doroslych oraz dzieci dotychczas niespotykanego w Polsce. Sam tego niestety nie zrobię. Ale zacząłem.

Na swoim profilu na Fb zacząłem dokumentować poprzez proste filmy ukazujące pełny przebieg - od przygotowań, będzie proces całej konstrukcji aż po performance (bo pomysłów na wykorzystanie jest dość sporo): https://www.facebook.com/AONArtOfNotion/

Jest to dla mnie też prywatnie nauka pracy z kamerą.

Celem lalki jest nietypowa, medialna oraz kreatywna forma strajku. Aktualnie dotyczy mojego (oraz naszej małej wsi), ale ten projekt może być wykorzystywany z niesamowitą przyjemnością na innych strajkach dotyczacych masowych produkcji zamiast farm. Np. Ostatnia akcja w Kruszynianach na Podlasiu.

Generalnie takie lalki mogą wspierać najróżniejsze akcje. Mówię tu zarówno o moich dotychczasowych lalkach jak i przyszłych. Są bardzo słyszalne i zauważalne. Zbierać kasę na WOŚP?

Życie dobrze inspiruje.

Na co zostaną przeznaczone pieniądze?

Nad takim rozmiarem i funkcjonalnością lalki zazwyczaj pracuje 7-8 osób przez kilka miesięcy. My niestety nie mamy tyle czasu więc sam zacząłem od analizy konstrukcji i zrobiłem wstępną bazę. Przekalkulowałem całą sytuację i doszedłem do wniosku, że potrzebujemy zrzutki.

Praca nad lalką będzie trwać raczej tyle ile spędziłem przy dotychczasowych projektach ok. 16-18h/dobę. Żubr od zera powstał w 6 dni. Na spotkanie z ambasadorami z Azji w ramach wykładów na UWB.

Spontaniczne zadania zdarzają się w sztuce.

Zabrakło mi 1 dnia na odpowiednie wybalansowanie całej (42kg) lalki, i zaprezentowałem się awaryjną lalką - Burkiem.

- Do rzeczy Puczko...

Dobiorę odpowiednich ludzi do projektu jeżeli będzie możliwość.

2 metrowa lalka wymaga ultra lekkich materiałów. Tutaj liczy się każde 100gram lżejszego materiału. Animator czuje się w środku jakby wykonywał trening kardio w saunie. Wymaga też odpowiedniej siły.

Potrzebuję również:

- rur pvc

- baaaardzo drogiej i wytrzymałej gąbki plastazote

- 12.000 syntetycznych piór (już w drodze!)

- aktywny mechanizm chłodzący animatora

- baterie 12v zasilające zarówno chłodzenie, dźwięk i arduino

- pneumatyczne wsparcie animatora (egzoszkielet)

- rozmaite narzędzia

- kleje od prostych do specjalistycznych

- mechanizm dzioba (arduino)

- nagłośnienie wydające dźwięki z dzioba

- mechanizm oczu (arduino)

- mechanizm powiek (arduino)

- podwójna 3-osiowa szyja

- farba w sprayu

Do tego dochodzi sporo elementów, które mogę znaleść tylko w sklepach rowerowych, wędkarskich, modelarskich, budowlanych czy elektronicznych.

Zamieszczam też zdjęcia swoich dotychczasowych prac na profilu.

Link do Żubra, który pozwolił nam przejąć plażę w mniej niż 5 minut:

https://www.facebook.com/watch/?v=863997644066819

Bardzo chętnie też poprowadzę warsztaty z kosntrukcji dowolnych lalek w swojej pracowni.

Lalkarz w potrzebie.

Sypnij groszem na KRW.

Piona!