Ala Jaworska - MAMA kontra RAK
Ala Jaworska - MAMA kontra RAK
Nasi użytkownicy założyli 1 261 605 zrzutek i zebrali 1 448 431 471 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Jakie jest Twoje marzenie? Marzeniem Ali jest żyć!
Gdy na świat przyszły Jej dzieci, chciała zrobić wszystko, by nigdy niczego im nie brakowało… Nie przypuszczała jednak, że kiedyś przyjdzie Jej walczyć o to, by nie zabrakło im mamy!
Ala ma dopiero 38 lat i całe życie przed sobą. Jest kochającą mamą dwóch cudownych córeczek, Wiktorii (6 lat) i Paulinki (5 lat), one są dla Niej najważniejsze. Jest też kochającą żoną i wspaniałym człowiekiem. Zawsze martwi się o wszystkich bardziej niż o siebie samą i śpieszy z pomocą tym, którzy jej potrzebują.
Zacznijmy od początku… W 2003 r. , tuż po zdaniu matury i dostaniu się na wymarzone studia, Ala poznała miłość swojego życia. Malował się wówczas piękny obraz przyszłości. Zwieńczeniem szczęścia był ślub i ukończenie studiów w 2008 r.
Później były starania o dziecko. Ala 3 - krotnie zachodziła w ciążę i niestety każdą z nich traciła w 3. miesiącu. Wspólnie z mężem skupili się więc na niesieniu pomocy potrzebującym zwierzętom. Kiedy dom tymczasowy ruszył pełną parą, okazało się, że Ala jest w ciąży. Nie zwolniła tempa, pracowała do ostatniego dnia. Urodziła zdrową córeczkę, Wiktorię. To było apogeum szczęścia. Rok później, po komplikacjach, pojawiła się druga córeczka, Paulinka. Od 12. miesiąca życia Paulinka często chorowała, co skutkowało wieloma pobytami w szpitalu. Styczeń 2020 roku był dla Ali najpiękniejszym miesiącem. Paulinka nie chorowała i razem z siostrą chętnie chodziła do przedszkola. Wszystko zaczęło się w końcu układać.
Choroba spadła na Alę jak grom z jasnego nieba, Jej świat runął w jednej chwili. Nie była na nią przygotowana…
Była w wieku, w którym życie dopiero nabiera tempa.
Kiedy świat stanął w miejscu w obliczu pandemii Covid-19, Jej „mały” świat zatrzymał się w chwili poznania diagnozy. W lutym 2020 r. u Ali zdiagnozowano nowotwór piersi potrójnie ujemny. Duża agresywność raka spowodowana jest licznymi i szybkimi podziałami komórkowymi, Ki-67 (+) 90%.
Choroba rozwijała się po cichu, podstępnie zbierając żniwo. To był potworny cios, codzienność, którą znała i kochała, bezpowrotnie zniknęła. Zaczął się nowy rozdział, pełen strachu i zwątpienia. Mimo wszystko była dzielna, dla dzieci.
Od tej pory codziennością Ali stały się badania, szpital, chemioterapia i strach o przyszłość córeczek. Najgorsze są rozłąki potęgujące strach i bezradność. Dużym ciosem była dla Ali utrata włosów. Jeszcze na dobrze nie przyswoiła informacji o chorobie, a już musiała mierzyć się z jej skutkami…
We wrześniu 2020 r. Ala przeszła operację oszczędzającą, a następnie radioterapię.
Ból, niepewność i cały splot późniejszych zdarzeń pozostawiły ogromne piętno na życiu i psychice Ali. W styczniu 2021 r. u Jej mamy zdiagnozowano ostrą białaczkę szpikową. Dotychczas mama była dla Niej ogromnym wsparciem, niestety od tej pory sama potrzebowała pomocy. Obie przyjmowały chemioterapię, wspierając się wzajemnie. Razem WYZDROWIAŁY w czerwcu 2021 r.
Pojawiła się nadzieja. Ala zaszła w ciążę, którą straciła zaledwie 9 tygodni później. Marzenie o trzecim dziecku runęło, jak domek z kart. Październik 2021 r. – WZNOWA. Później mastektomia, która bardzo wpłynęła na Jej poczucie własnej wartości. Pojawił się lęk przed powrotem do dawnego życia.
W listopadzie 2021 r. zmarł ojciec Ali.
W wyniku stresu związanego z chorobą Ali, zachorował również Jej mąż.
Życie pisze własne scenariusze, nie oszczędza tej rodziny, doświadcza aż nadto…
Rak odebrał Ali kobiecość, stabilizację i kontrolę nad Jej życiem. NIE POZWÓLMY, by odebrał dzieciom mamę. By dziewczynki dorastały w poczuciu straty, niesprawiedliwości i niewyobrażalnej tęsknoty. NIE POZWÓLMY, by mama, w obawie o to, co przyniesie kolejny dzień, każdego wieczora musiała żegnać się z córkami.
Marzeniem Ali jest widzieć, jak Jej córeczki dorastają, otoczone Jej opieką i miłością, jak idą do szkoły, zakładają rodziny. Mama chce być dla nich wsparciem, ZAWSZE!
W obecnej chwili zbieramy pieniądze na leczenie, rehabilitację i niezbędne badania, które trzeba powtarzać co 2-3 miesiące, a które są niestety bardzo kosztowne.
BŁAGAMY, POMÓŻCIE Ali w tej NIERÓWNEJ WALCE.
Rodzice z grupy A2

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Warsztaty Halloween w Stacji Język 😀
Licytacja - plecak Frozen.
zestaw z Kujawsko Pomorskiego Centrum Kultury
Licytacja zawieszki
Licytacja deserów