id: 9ab5kj

Pomoc dla Kingi

Pomoc dla Kingi

Nasi użytkownicy założyli 1 165 280 zrzutek i zebrali 1 211 205 668 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Kochani! Jest potrzebna natychmiastowa pomoc dla najwspanialszej i najdzielniej kobiety, żony, mamy 4 dzieci- Kingi Drożdżyk. W przeddzień Wigilii 2015 roku okazało się, że guzy w piersi Kingi to nowotwór złośliwy. Dzieci Kingi i Marcina mają wtedy: Staś 3 latka, Magda 9, Szczepan 11, Bogusław 13 lat. Jedno z dzieci jest niepełnosprawne. Gdy my świętowaliśmy Boże Narodzenie, był obok nas dom, w którym panował smutek. Zaczęła się walka. Na początku, w lutym 2016 roku- usunięcie piersi, badanie węzłów chłonnych nie pozostawiające złudzeń- są przerzuty. Koniec marca- chemioterapia czerwona- 4 wlewy. Kinga bardzo źle znosi leczenie. 1 lipca 2016 roku zaplanowano kolejny etap leczenia - chemię białą, do której wyniszczony organizm nie dopuszcza- następuje wstrząs. Kinga jest obolała ale jak zawsze uśmiechnięta, stara się nie pokazać 4 zdolnym, zadbanym dziecom, mężowi, że cierpi, że jest źle...To przecież wakacje! VIII.2016- scentografia kości - są przerzuty do kości - lekarze zabraniają chemioterapii, nie pomoże przy raku kości, zatrzymano naświetlania. Kindze wypadły włosy. Marcin, mąż Kingi zapewnia, że nie to jest najważniejsze, że jest piękna… Jadą do Częstochowy, trzeba powiedzieć dzieciom prawdę! A przecież malutki Staś interesujący się kosmosem, tak pięknie narysował cały świat i rakietę i gwiazdy ją otaczające, jest mama, tata, rodzeństwo, dziadkowie. „Mamo, zobaczysz, ja będę kosmitą! Zobaczysz! Prawda, że zobaczysz? Jak dorosnę.” Ponieważ nowotwór rozpoczął się od piersi, lekarze wprowadzają hormono- terapię, w X decydują o wycięciu macicy i jajników. Badania tych narządów wykazują guzy na jajnikach. Kinga słabnie coraz bardziej. Najstarszy, 14 letni Bogusław musi szybko dorosnąć. Już się nie zachowuje jak przeciętny nastolatek, już nie mówi „zaraz” gdy mama prosi, bo za chwile, może już nie poprosić… 1 XI 2016 roku, rodzina dowiaduje się z kolejnej scentografii, że rak opanował kości od kolan w górę. Lekarze zmieniają hormono-terapię jeszcze 2- krotnie. Kinga jest już bardzo słaba, jej ciało też, pojawia się kolejny ból- okazało się, że jego źródłem jest złamane żebro, w III.2017 roku, dzielna mama kuleje, ma złamaną panewkę stawu biodrowego. Codziennie zawozi 4 dzieci do przedszkola, do szkoły, na zajęcia dodatkowe. Z ogromnym bólem, na bardzo silnych środkach przeciwbólowych. Zawsze wszystkim oddana, nigdy, nikogo nie poprosiła o pomoc. Wczoraj okazało się, że na drugiej piersi są guzy. 11-letnia Madzia wybucha płaczem: „Mamo, ja tak bardzo Cię kocham! Mamo, ja tak bardzo się boję!”. Kochani! Pomóżcie! Znaleźliśmy Klinikę w Marburgu, która zamraża guzy umiejscowione w kościach, piersiach (krioablacja). Mają wspaniałe efekty! To jedyny ratunek dla Kingi! Dla tej wspaniałej, 6-osobowej rodziny. Terapia kosztuje 250 000 zł. Wierzę, że wspólnie damy radę pomóc Kindze. Zobaczycie!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty

nikt jeszcze nie wpłacił, możesz być pierwszy!

Nikt nie zdążył wpłacić..

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!