Zbieram na mieszkanie w stanie deweloperskim (chory na epilepsję, nie mogę pracować)
Zbieram na mieszkanie w stanie deweloperskim (chory na epilepsję, nie mogę pracować)
Nasi użytkownicy założyli 1 263 736 zrzutek i zebrali 1 453 720 817 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Witam wszystkich którzy chcąc mnie wesprzeć w mojej trudnej sytuacji, zainteresowali się tą zrzutką.
Mam na imię Oliwier, mam 23 lata i od 6 lat cierpię na epilepsję lekooporną, która z dnia na dzień, z roku na rok się drastycznie pogłębia. Wydaję fortunę na najlepszych prywatnych lekarzy, zażywam po kilkanaście tabletek dziennie, a ataki padaczki też mam często po 3 lub 4 dziennie.
Te rzeczy sprawiają że jako jeden z kilku osób na świecie, zostałem skierowany na Amerykańskie badania kliniczne. Mój przypadek został dostrzeżony nie tylko jako rozwijający się w bardzo niebezpiecznym kierunku, lecz także zauważono u mnie ogromne ryzyko zagrożenia życia. Miałem ogromne marzenia o zostaniu informatykiem programistom, poszedłem po maturze na studia w Krakowie i już przez pierwsze 8 miesięcy pracowałem jako frontend developer w niedużej firmie tworzącej strony internetowe.
Po połowie roku musiałem zrezygnować ze studiów, pracy którą kochałem i była moim marzeniem od dziecka i całe moje życie skończyło się przez chorobę. Zatruła życie mi i mojej rodzinie. Oczywiście chyba nie muszę mówić że żadnej innej pracy na stałe nie udało mi się znaleźć. Państwo Polskie ze swoimi zasiłkami opiekuńczymi nie pomaga też hojnie, a swoich pasji programistycznych nie mogę rozwijać, bo po włączeniu laptopa mam po chwili przed oczami szarą mgłę.
Jedyne dla mnie słuszne lekarstwo, to po prostu nic nie robić i czekać. A korzystając z tego że przez 6 lat muszę siedzieć w domu i żyć w stylu "śniadanie obiad kolacja sen", postanowiłem wykorzystać to jakoś już wtedy. Skoro nie mogę zarabiać, to oszczędzam na mieszkanie. Nie wydaję. Co prawda, nie zarabiając, nie odłożyłem wiele, ale stwierdziłem że zrzutka mogłaby być lepszym rozwiązaniem. W mojej sytuacji i tak nie ma innego wyjścia więc warto próbować :)
Dziękuję wszystkim którzy pomogli ;)

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Pozdrawiam cieplutko wraz z rodzinką P&Ś
Bardzo dziękuję za wpłatę :) To dla mnie wiele znaczy. Pozdrawiam serdecznie :)