id: 9jvjx7

Kotka po złamaniu otwartym oraz zakup karmy i innych artykułów

Kotka po złamaniu otwartym oraz zakup karmy i innych artykułów

Nasi użytkownicy założyli 1 231 455 zrzutek i zebrali 1 364 010 624 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Biała jest około 6 letnią wychodząca kotką. Na dobrą sprawę większość dnia spędzała poza domem gdyż została „udomowiona” dopiero gdy miała ok 1.5 roku i preferuje przebywanie na dworze, wraca na noc oraz całą zimę przebywa w domu. Dnia 1 lutego kotka uległa wypadkowi którego efektem było bardzo poważne złamanie otwarte. Chwile po wypadku udałem się do miejscowego gabinetu weterynaryjnego który zorganizował operacje w innym mieście gdyż jedyną opcją na miejscu była amputacja kończyny a takiej możliwości nawet nie brałem pod uwagę. Tydzień po zabiegu złamana noga ponownie została uszkodzona prawdopodobnie przez jej nadmierną ruchliwość, pręt który został wstawiony podczas zabiegu nodze wyłamał kawałek kości. Ponownie wykonano zabieg oraz dołożono kolejny pręt który klinował ten pierwszy. Od tamtego momentu przybywałem z nią praktycznie 24 na dobę aby ponownie nic sobie nie zrobiła. Nie jest ona przyzwyczajona do sytuacji gdzie jest więziona, zawsze miała swobodę ruchu. W mojej obecności i przy absorbowaniu jej uwagi była spokojna. Po dwóch tygodniach zostały zdjęte szwy aczkolwiek bardzo niepokoiło mnie ustawianie nogi tj. stopy pod kątem, zostałem uspokojony że kot tak porostu ustawia bo mniej ją boli. Po kolejnych 3 tygodniach udałem się do lokalnego gabinetu i poprosiłem o wykonanie zdjęcia kontrolnego rtg aby nie musiał jechać 50 km do gabinetu w który robiony był zabieg. Po wykonaniu zdjęcia polecono mi abym skonsultował to złamanie z jeszcze jednym ortopedą gdyż według nich praktycznie nie ma żadnego zrostu i jest wyczuwalna rotacja kości. Na konsultacji zostało to potwierdzone, zalecono kolejną operacje inną metodą niż pierwotnie zastosowana co znacząco zwiększy jej szanse na odzyskanie sprawności w łapce. Zdecydowałem się na kolejny zabieg który został przeprowadzony 11 marca i zakończył się pomyślnie. W związku z tym że łącznie mam pod swoją opieką 11 kotów (dzięki nierozważnym sąsiadom którzy nie sterylizowali „swoich” zwierząt a te rodziły/znosiły swoje młode na moją posesje) taki wydatek w krótkim okresie czasu jest dla mnie bardzo obciążający, musiałem sfinansować w sumie 3 operacje, wizyty kontrolne, zdjęcia rtg, leki i jeszcze zgodnie z zaleceniami czeka mnie magnetoterapia o ile wszystko będzie dobrze. Na dzień dzisiejszy praktycznie nie dysponuje żadnymi własnymi środkami finansowymi. W ostatnim czasie w związku z opieką nad Białą prawie nie wykonywałem pracy w związku z czym nie zarabiałem pieniędzy. Utrzymanie takiej ilości kotów wiąże się z stałymi wydatkami miesięcznymi w wysokości około 800 zł na samą karmę i żwirek, do tego dochodzą cykliczne wydatki w postaci szczepień, tabletek odrobaczających, środków ochrony od kleszczy, pasty odkłaczającej oraz innych kosztów wynikających z urazów czy chorób kotów. Z pomocą gminy wysterylizowałem część kotów, wszystkie inne wydatki finansowałem z własnych środków. Dysponuje tylko rachunkiem za ostatnie zabieg, nie sądziłem że będzie to wymagało aż tylu operacji i środków pieniężnych. Nie sądziłem również że będę organizował zbiórkę. Liczba zdjęć które mogę dodać jest ograniczona więc dodałem te dokumentujące złamanie, historię leczenia oraz koszt ostatniej operacji. Bardzo dziękuje za jakiekolwiek wpłaty każda złotówka będzie dla mnie ogromną pomocą

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!