Na kurację dla dębów przy Rakowieckiej
Na kurację dla dębów przy Rakowieckiej
Nasi użytkownicy założyli 1 226 539 zrzutek i zebrali 1 349 037 741 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Gdybyśmy mieli do czynienia ze schorowanymi ludźmi nikt nie kwestionowałby konieczności ratowania ich za wszelką cenę. Zafundujmy starym dębom, świadkom Powstania Warszawskiego, pomnikom historii Mokotowa, mykoryzę, czyli grzybnię, która pozwoli czerpać z gleby więcej składników odżywczych i wody.
Dwa lata zabetonowania korzeni dramatycznie pogorszyło stan drzew, a zabieg zaszczepienia mikoryzy może być kluczowy dla ich odrodzenia. Koszt takich prac to około 3 000 zł i taką sumę chcielibyśmy zebrać z Waszą pomocą!
Dęby przy Rakowieckiej na przestrzeni lat. (Zdjęcia z Google Street View)
Jak doszło do tego, że drzewa zaczęły zamierać?
Jako pierwszy dwa piękne, ale marniejące dęby przed Zespołem Państwowych Szkół Muzycznych wypatrzył w czerwcu 2021 roku pisarz-przyrodnik Stanisław Łubieński. Porównanie zdjęć z ostatnich 11 lat (widocznych na Google Street View) jasno wskazywało na fakt, że to po zakończonym w 2020 roku remoncie neogotyckiego budynku szkoły stan drzew pogorszył się tak drastycznie.
Prawdopodobnie dębów nie zabezpieczono należycie podczas prac remontowych, a korzenie zostały przygniecione przez kontenery mieszkalne firmy prowadzącej remont. Stanu drzew nie poprawiło również szczelne ułożenie ciężkiej kostki wokół pni i zabetonowanie korzeni - z takiego podłoża woda paruje błyskawicznie nie wsiąkając w glebę. Kostka z pewnością zgniotła delikatne korzenie oddechowe, którymi drzewo pobiera tlen. Dęby nie były już w stanie utrzymać rozbudowanej korony i weszły w fazę rezygnacji (zamierania).
Fot: Dęby przed kilkutygodniowymi zabiegami rozkuwania ton betonu okalającego korzenie i wyciąganiu z nich stalowych prętów.
Pod koniec lipca 2021 roku ukazał się w „Gazecie Wyborczej” tekst Stanisława Łubieńskiego poświęcony dębom z Rakowieckiej. Wiele osób przejęło się losem drzew, ale decydenci rozłożyli bezradnie ręce. W lutym 2022 roku Stowarzyszenie Miasto Jest Nasze złożyło pismo do Generalnego Konserwatora Zabytków z prośbą o interwencję i nakazanie odsłonięcia i napowietrzenia bryły korzeniowej. W maju Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków nakazał dyrekcji szkoły demontaż kostki betonowej pokrywającej nabiegi korzeniowe oraz mis wokół obu dębów. Zalecenia te obejmowały również zwiększenie powierzchni biologicznie czynnej w sąsiedztwie obu drzew - skucie utwardzenia nawierzchni w obrębie rzutu korony, wymianę gleby, a także wykonanie systemu nawadniającego i napowietrzającego.
Grafika prezentuje dęby przed kilkutygodniowymi zabiegami rozkuwania ton (!) betonu okalającego korzenie i wyciąganiu z nich stalowych prętów.
Na ratunek dębom!
Nadzorowania prac przy ratowaniu dębów podjął się autorytet w dziedzinie ochrony przyrody i arborystyki Jarema Andrzej Rabiński. Po wielu tygodniach ciężkich prac ziemnych, rozkuwaniu ton betonu (!) okalającego korzenie i wyciąganiu z nich stalowych prętów, drzewa zyskały całkowicie nowe otoczenie i warunki do życia. Dopełnieniem zabiegów wykonanych dla ratowania drzew była praktycznie całkowita wymiana gleby dookoła nich. Dęby otrzymały specjalnie przygotowany substrat glebowy – ziemię bogatą we wszystkie składniki potrzebne im do regeneracji.
Czy dęby odzyskają pełnię sił - pokażą najbliższe miesiące. Mykoryza z pewnością ułatwi im proces wracania do zdrowia. Pomóż i dorzuć się na dęby przy Rakowieckiej!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Trzymam kciuki, są to niesamowicie wyglądające drzewa :))
Dziekuję, że ratujecie drzewa. Oby się udało! Szkoda, że Ministerstwo nie raczy ratować cennych dębów.