Prosimy, nie odwracaj się od nas, pomóż Emilce.

Tak długo czekaliśmy na dziecko, Emilka jest naszym jedynym dzieckiem. Tak bardzo cieszyliśmy się, kiedy okazało się, że zostaniemy rodzicami.

Emilka urodziła się w 24 tygodniu ciąży 532 gram, z wieloma niewykształtowanymi organami. Była tak maleńka, że każdy niewłaściwy ruch mógł ją niezwykle skrzywdzić, zadać jej ból.

Lekarze nie dawali jej prawie żadnych szans, robili jednak wszystko co w ich mocy, aby ją uratować. Emilka od tych pierwszych chwil ma ogromną chęć życia, walczy o każdą sekundę aby być z nami i cieszyć się życiem.

Lekarze nie mogą uwierzyć jak bardzo jest silna i jak bardzo walczy o życie.

Przeszła już naprawdę wiele m.in. wstrząs septyczny spowodowany pęknięciem jelit oraz kilka operacji układu pokarmowego. Miała ciągły dopływ morfiny i antybiotyków, by dać radę to przetrwać.

Emilki jelita są już połączone, ale dalej nie funkcjonuje jej układ trawienny tak jak powinien. Czeka ją kolejna bardzo poważna opercja, ale to wszystko zależy od Emilki organizmu jak szybko się z regeneruje i jelitka same podejmą prace. 

Czeka ją jeszcze bardzo długa walka. Głęboko wierzymy w to, że córeczka wyjdzie z tego, da radę podnieść się po koszmarnym ciosie jaki wymierzył jej los.

Czeka ją jeszcze bardzo długa walka. Głęboko wierzymy w to, że córeczka wyjdzie z tego, da radę podnieść się po koszmarnym ciosie jaki wymierzył jej los.