Łaka maka fą!
Łaka maka fą!
Nasi użytkownicy założyli 1 159 367 zrzutek i zebrali 1 203 977 382 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
No cześć i siema! HCV mam A Pan go nie ma? Zaprzecza Pan? Pani też rączki Umywa pewna... A może zwątpić? I zbadać jednak? Mogli się ziomalu Zarazić wszyscy. Czy to gdzieś szpitalu, Czy u dentysty... Cichy morderca Mało kto wie Że już go uśmierca A Ciebie nie? Zbadać się zechcieć No powiedz, co szkodzi? Ja nie uciekłem Od chorej wątroby... Myślałem, że Już dane mi z tym żyć Ale jest lek! Sprowadzany z Indii I potrzebna mi Kasa taka bo Fajnie zdrowym być! Łaka maka fą!
Witam, może już starczy tej... poezji... ;]
Generalnie od około 10 lat jestem nosicielem wirusa HCV. Do tej pory raczej sceptycznie podchodziłem do spraw związanych z lekarzami itd. ponieważ byłem przekonany, że to nieuleczalne. Tym bardziej dla zwykłego, szarego obywatela. Obiło mi się o uszy, że w Niemczech jest jakiś program na ich fundusz, ale trzeba się załapać, bądź mieć kilkadziesiąt tysięcy EURO (Pozdro Garnek:).
I tak oto, w ostatnim czasie, jako, że człowiek starszy, a i życie zaczyna być naprawdę ok i fajnie było by pożyć jak najdłużej, umówiłem się na prywatną wizytę u hepatologa.
W skrócie:
-Dzień dobry
-Dzień dobry, mam HCV (w tym momencie wręczyłem wszystkie badania jakie zalecił lekarz rodzinny przed wizytą)
-A więc trzeba porobić badania takie i inne, bo z tych nic nie wynika, 400 złotych da pan rade?
- hę?
-No musimy to, to i tamto, żeby wiedzieć jaki rodzaj leku...
-Leku?
-Tak, lek sprowadzany z Indii, bo w Polsce ten sam kosztuje nawet 70 tysięcy, u nas razem z konsultacjami itd około 5 tysięcy, trzy miesiące i jest pan zdrowy...
- WOW!
-Z funduszu będzie pan czekał minimum 3 lata w kolejce, nawet do kilkunastu...
-...
Ostatecznie Pani się zlitowała i po przeprowadzeniu wywiadu ze mną zleciła jedno badanie za tylko jedyne 200 złotych :) (fot.)
Kurde, mam zawód nie najgorszy, jestem spawaczem w dobrze prosperującej firmie, a dojazd do drugiego miasta i 5 minutowa konsultacja z lekarzem wessała prawie dwie moje dniówki. Nie żałuję, bo wizyta dała mi dobre wieści.
I tak myślę, skąd wziąć nagle 5 tysi!? Ja chcę być zdrowy jak najszybciej!!! Już!!!
Z mojej...
:)
...kolosalnej...
:)
...wypłaty odkładam ile mogę na wkład własny, bo zamierzam kiedyś kupić mieszkanie. Połowa wypłaty...
:(
...idzie na wynajem mieszkania plus jakieś małe kredytki między innymi na auto, żeby dojechać do pracy...
Plus na życie... No lipa straszna z tym, żebym wyczarował sobie te pieniądze.
Stąd pomysł o zrzutce, bo jak mówi stare porzekadło:"kto nie ryzykuje nie leczy HaCeVała..." czy jakoś tak :]
Ale co by rozweselić atmosferę, autentyczna historia, niemalże jak te prześmieszne opowieści z "chwili dla Ciebie" :]
Ostatnio byłem w szpitalu na badaniach - co najistotniejsze w tej historii - SERCA, miałem rozebrać się od pasa w górę i tak zrobiłem. Pielęgniarka zrobiła mi EKG i powiedziała, że mogę założyć koszulkę z powrotem. W sali była jeszcze Pani lekarz. Po zanotowaniu wywiadu ze mną rzuciła hasło:
"proszę się rozebrać do pasa"
W tym momencie trzecia pani weszła do sali
Ja szybkie obliczenia, logika i wszystko było dla mnie jasne, jednak jeszcze zapytałem z pełną powagą:
-przepraszam, ale do pasa od góry czy od pasa w dół?
Panie spojrzały na siebie jedna po drugiej później wszystkie trzy na mnie a ja stoję jak ta kukła i mówię, że przecież od góry już się rozbierałem :]
Okazało się, że jeszcze badanie stetoskopem będę miał przeprowadzone i na nic moja logika się zdała oraz przekonanie, że teraz mam ściągać wszystko poniżej pasa :D
I śmiechom nie było końca :]
Pozdrawiam!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!