Witajcie Mili.

Od kilku lat prowadzę małą działalność, która przerodziła się w małą, rodzinną firmę. Pomaga mi żona i dwoje wspaniałych ludzi. To młodzi i ambitni pracownicy, na których zawsze mogę polegać. Niedawno jednemu z nich zleciłem wyjazd do Klienta, który skończył się wypadkiem i dachowaniem. Na całe szczęście Jemu i jego rodzinie, która z nim podróżowała nie stała się krzywda. Niestety ich samochód, na który zbierali trochę czasu został całkowicie zniszczony. Dach jest wgnieciony, tył auta niemal nie istnieje. Niestety nie posiadali stosownego ubezpieczenia i nie mogą liczyć na odszkodowanie.

Osoby opisywane są młode, mieszkają na wsi razem z rodzicami, którzy niestety – powiedzmy to dosłownie – są pijakami. Mają małą córeczkę Emilkę, dla której przedszkole to jedyna forma wyrwania się z tego domu. Przeżywa traumę w domu, przeżyła traumę po wypadku. Widząc Jej cierpienia postanowiłem zareagować. Nie mają perspektyw na własne lokum ze względu na ograniczone finanse. Jedyne, na co udało Im się uzbierać, to jest to wspomniane autko.

Już sam brak ubezpieczenia AC mówi za siebie. Nie było Ich stać na to.

Macie Państwo przed sobą troje osób, które mimo przeciwności losu żyją ze sobą, kochają się i chcą dla siebie jak najlepiej. Zasługują na to, aby dać im tą szansę.

Utrzymuję samochód z wypożyczalni dla małej Emilki, która skradła moje serce słowami "dziękuję, teraz znów mogę jeździć do przedszkola" i dla jej rodziców, aby mogli znowu prowadzić w miarę możliwości normalne życie. Jako firma zorganizowaliśmy również lawetę, aby ściągnąć z drogi zniszczone mienie. W tej jednej chwili stracili swoje marzenie, mały samochód, którym cieszyli się raptem cztery miesiące.

Jako firma zorganizowaliśmy także zrzutkę dla nich na takie samo autko. Podpisaliśmy przedwstępną umowę kupna sprzedaży niemal takiego samego samochodu.

Bardzo Państwa proszę w swoim imieniu, imieniu mojego poszkodowanego pracownika o pomoc w dotarciu do jak największej liczby osób, które chciałyby wesprzeć naszą zrzutkę. Co roku doświadczamy, że w nas tkwi dobro i chęć pomagania. Już za miesiąc znowu tego doświadczymy. Polacy chcą i lubią pomagać. Proszę dać Im tą szansę.