Właściciel Fridy trafił do DPSu. Frida straciła dom…
Właściciel Fridy trafił do DPSu. Frida straciła dom…
Nasi użytkownicy założyli 1 226 447 zrzutek i zebrali 1 348 808 034 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Frida straciła dom. Była kochana, zadbana, spała w ciepłym łóżku przy nogach starszego pana, który starał się jak mógł, aby zapewnić swoim zwierzętom dobry byt. Niestety starszy pan zachorował i musiał trafić do DPSu… Dramat dla człowieka i jego podopiecznych… Frida nie miała gdzie się podziać.
Przyjechała do mnie 2ego lutego, prosto z Podlasia. Bardzo się bała, była zagubiona, nie wiedziała co się dzieje. Widać, że Frida kocha człowieka. Bardzo pragnie jego uwagi oraz głasków. Mała przyjechała w piątek. Niestety dramat Fridy miał sie dopiero rozpocząć. W weekend coś jeszcze poskubała (przysmaki robiły na niej duże wrażenie) natomiast w niedzielę kompletnie straciła apetyt. Siedziała w pozycji bólowej, nie reagowała na bodźce.
W poniedziałek z samego rana udaliśmy się do weterynarza. Na pierwszy rzut oka wyglądała dobrze. Wprawdzie kaszlała ale myślałyśmy, że przeziębiła się w podróży i zwykły antybiotyk załatwi sprawę. Mała była odwodniona. Po kontakcie z osobami, które pomagały kotom po starszym panu dowiedziałam się, że na dobra sprawę nie jadła już od kilku dni. Nie gorączkowała, dziąsła były lekko zaczerwienione ale nie na tyle, żeby nie jadła. Zlecilismy badania krwi, wykonaliśmy USG. Frida została na cały dzień w klinice.
Niestety mimo podawania leków na apetyt Frida wciąż nie je. We wtorek od rana znowu zawozimy małą do kliniki. Dodatkowo przyszły wyniki krwi. Zapalenie wątroby. Kaszel wciąż nie zdiagnozowany. Wdrażamy ornipural na wątrobę i dalej nawadniamy. Wieczorem w domu podajemy także przeciwbólowy bupaq.
Przed nami jeszcze długa droga i długa walka o zdrowie Fridy. Jutro wykonamy rentgen. Najbliższe 3-4 dni będziemy jeździć na kroplówki, leki bedziemy podawać dużo dłużej. Dostaliśmy także zalecenie specjalnej karmy na jelitka - mała ma biegunki. Jak tylko Frida wyzdrowieje i dojdzie do siebie czeka nas także kastracja oraz szczepienie.
Bardzo prosimy o pomoc w walce o jeszcze jedną szansę dla Fridy! Straciła już dom i ukochanego człowieka. To wystarczająco dużo jak na jedno kocie życie.
Piątek 09.02 - Frida dalej nic nie je.
powtarzamy morfologie . Niestety podejrzewamy panluekopenie, test potwierdza nasze obawy.
Rachunek za surowicę:
10.02 Rachunek za antybiotyki oraz podanie surowicy Margo oraz Montanie:
11.02 Rachunek za podanie surowicy Margo + Montana (dokupienie surowicy dla Montany).
13.02 Margo poczuła się gorzej, ma biegunkę i brak apetytu. Kupiliśmy antybiotyki oraz podaliśmy lek przeciwzapalny (koszt 40 zł, niestety w tym wszystkim nie wzięłam paragonu). Dodatkowo podajemy probiotyk oraz zamówiliśmy leki odpornościowe.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Team Kundelek 🌟
2 pączusie, dzięki kundelkowi 🙋♀️
Powodzenia Frido!