Hejo! Fajnie, że tu jesteś!

Jestem Lena, od dzieciństwa mam neuropatię słuchową. Pewnie myślisz, co to jest. To, krótko mówiąc, bo nie będę się nad tym zbytnio rozwodzić - moje nerwy nie docierają do przewodu słuchowego, przez co nie słyszę dźwięków i mowy. To postępuje, ale z biegiem lat zrobiłam się mistrzem czytania z ruchu warg, a wibracje jakie zostawiają dźwięki pomagały mi funkcjonować tak, że pewnie na pierwszy rzut oka byś nie pomyślał/a, że się z czymś takim zmagam. Jednakże komunikacja, której się nauczyłam jest skuteczna tylko 1:1, w większej grupie nie nadążam z czytaniem z ruchu warg.

To wszystko o czym wspomniałam wymagała ode mnie dużo skupienia i jest mimo wszystko dla mnie męczące. Długo szukałam jakiegoś rozwiązania co by mi ułatwiło znacznie komunikację. Od niedawna wiem o aparacie słuchowym i systemie, który przy moim schorzeniu pomaga, bałam się spróbować, ale podeszłam do testów i efekt mnie zaskoczył. Zaczęłam słyszeć śpiew ptaków, szum morza, muzykę, słowa, wiatr. Ponadto po oddaniu aparatu zauważyłam jak pogarsza mi się równowaga. Bez niego tracę orientację co się dzieje wokoło mnie, bo jakby to powiedzieć - gdy się nie słyszy to nie istnieje to czego się nie widzi, w moim przypadku może to być jadący szybko samochód, którego nie zdążę zauważyć albo ktoś idący za mną - tego wszystkiego dla mnie nie ma, bo tego nie widzę. Natomiast z aparatem nie muszę się upewniać na drodze 3 x bardziej czy coś nie jedzie, nie muszę się ciągle bać, że ktoś mi wyskoczy z za pleców, nie muszę uważać, aby na kogoś nie wpaść (bo nie słyszałam, że tam stoi). Z aparatem mogę być w końcu spokojna. I nie chce tego tracić, chce nauczyć się z aparatem słuchowym iść teraz przez życie, w to takie życie z dźwiękami! Czeka mnie co prawda długa droga do nauczenia się tego "hałasu", ale chcę spróbować i pierwszym krokiem jest właśnie aparat słuchowy i Roger system, który pomoże mi w końcu rozumieć mowę. 

No ale sprawa jest taka, że takie życie nie jest tanie. Będę się starała o dofinansowanie z różnego rodzaju źródeł. Póki co, mogę na tę chwilę utworzyć właśnie taką zrzutkę.

Jeśli chcesz pomóc, będę cholernie wdzięczna! Nic na siłę. Trzymaj się ciepło :)