id: at3rs3

Nieudane leczenie Mamy

Nieudane leczenie Mamy

Nasi użytkownicy założyli 1 263 575 zrzutek i zebrali 1 453 165 687 zł

A ty na co dziś zbierasz?
Załóż zrzutkę

Opis zrzutki

Nigdy nie myślałam że mnie to spotka i będę prosić o pomoc, ale niestety muszę.


W dniu dzisiejszym nad ranem zmarła moja Mama.

Ostnie 6 tygodni spędziła w szpitalach.

Zaczeło się banalnie, nielecząca się rana. Najpierw próbowaliśmy domowo z teleporadami od lekarza rodzinnego.

Niestety to nie wystarczyło. Nagle pojawiła się gorączka i ta cały czas aktywna kobieta zaczęła przelewać mi się przez ręce.

W niedzielę 7 lutego wezwałam pogotowie, przyjechali i zabrali ją do szpitala w Żyrardowie.

Tam zaczął się horror, najpierw usuneli jej 2 palce u prawej nogi, potem po ponad tygodniu chcieli obciać nogę na poziomie uda.

Szukałam i znalazłam lekarza naczyniowca, który nie zgodził się z diagnozą swego kolegi i powiedział że będzie ratował mamy nogę.

Był tylko 1 feler ten lekarz prwadzi zabiegi jedynie w szpitalu Medicover. Na szybko załatwiamy pakiet i w poniedziałek 22 lutego Mama zostaje przewiziona do szpitala Medicover i tego dnia przechodzi zabieg.

Lekarz jest zadowolony, ale martwić go zaczyna poawiający się płyn w płucach, oraz nagłe problemy kardio (tu trzeba zaznaczyć że moja mama nigdy z kario problemów nie miała wcześniej).

1 marca okazuje się, że jednak pakiet medyczny nie pokrywa wszystkich kosztów, stan na ten dzień to 22 000 PLN, ale w tym momencie nawet nie myślę o pieniądzach, walczymy dalej.

Przenoszą ją na odział Internistyczny pod opieką Kardiologa z diagnozą zapalenie płuc i problemami jelitowymi po końskich dawkach antybiotyków jeszcze z poprzedniego szpitala.

O ilości zabiegów wszelakich mówić nawet nie będę.

W weckend 13-14 marca jeden z lekarzy stwierdza a może by tak sprawdzić czy to nie Covid (poprzedni test był jeszcze w Żyrardowie dzień przed przewiezieniem do Warszawy) - Wynik pozytywny.

Chcieli nawet Mamę przewieźć na oddział Covidowy, ale nigdzie w Warszawie nie był miejsc.

ostatnie dni to była ciągła walka z saturacją, płynem w płucach itd.

W czwartek 18 marca dostaje aktualny koszt do zapłaty 48 790 PLN.

Dziś 19 marca o 7:04 dzwoni lekarz z Medicover z informacją iż moja mama zmarła ciut przed 4 rano.


Walczyliśmy ile sił, niestety przegraliśmy.

A teraz trzeba będzie zapłacić rachunek do szpitala na który mnie nie stać, dlatego proszę o wsparcie.




Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze 4

 
2500 znaków