"O historii irańskiego kierowcy, którego ciężarówka zepsuła się w Polsce, na pewno już słyszeliście. Amerykański, ponad 30-letni International odmówił posłuszeństwa na drodze krajowej nr 1, pod Częstochową.
Początkowo myślano, że problem jest jedynie z rozrusznikiem. Gdy jednak samochód ściągnięto do warsztatu – firmy Grand Service w Koziegłówkach – na jaw wyszły znacznie poważniejsze problemy." - pisze portal 40ton. Za namową innych kierowców, Fardin Kazemi założył konto w banku PKO BP, dzięki któremu zweryfikował swoją zrzutkę - teraz środki mogą być wypłacone wyłącznie na jego konto.
Solidarność i gościnność polskich kierowców przeszła wszelkie oczekiwania pechowego irańskiego kierowcy. W dwa dni na zrzutce udało się zebrać ponad 100 tys. złotych na zakup ciągnika siodłowego! Warsztat Grand Service przygotował specjalny film promujący całą akcję: zobaczcie sami!
W całą tę historię zaangażowało się mnóstwo osób – przypadkowi kierowcy, warsztaty samochodowe, okoliczni mieszkańcy, osoby zawodowo lub prywatnie związane z Iranem, ogólnokrajowa telewizja, czy nawet firmy transportowe. W Częstochowie znalazł się nawet tłumacz biegle mówiący w języku perskim!
Zrzutkę dla irańskiego kierowcy można wesprzeć tutaj!