Gdy chodzi o pomoc umierającym dzieciom, nawet Batman i Joker potrafią zawrzeć rozejm. Na ich wspólną prośbę o wsparcie odpowiedziały niemal 3 000 osób, przekazując ponad 180 000 zł na fundację Liga Superbohaterów! Dowiedz się więcej o akcji Macieja Kaweckiego i zobacz wyjątkowy wywiad.
Wolontariusze fundacji Liga Superbohaterów odwiedzają ciężko chore i umierające dzieci, przebrani za ich ulubione postacie. W ten sposób spełniają ich marzenia i dają im powód do szczerego uśmiechu! Choć do perfekcji opanowali role niezniszczalnych herosów, pod ciężkimi maskami kryją się ludzie z krwi i kości, mierzący się codziennie z doświadczeniem straty i płacący setki złotych z prywatnych kieszeni za dojazdy do domów, szpitali i hospicjów, w których przebywają dzieci.
W pewnym momencie dalsza działalność Ligii stanęła pod znakiem zapytania. Wolontariusze potrzebowali psychicznego wsparcia, lokal, który wynajmowali od miasta, był w bardzo kiepskim stanie, a ilość misji zaczęła przekraczać możliwości organizacyjne superbohaterów. Wtedy - może bez peleryny, ale z wielkim sercem - pojawił się dziennikarz Maciej Kawecki. Szybko nagłośnił swoją zrzutkę dla Ligii i zebrał kwotę, która pozwoli superbohaterom działać na pełnych obrotach przez długie lata!
Nie trzeba być superbohaterem, żeby uratować czyjś świat. Dobre chęci, szczerość i medialny zasięg potrafią zdziałać więcej niż Batarang czy laserowe spojrzenie. Jeśli zastanawiasz się, czy możesz pomóc, to przestań się zastanawiać i zacznij działać! Załóż zrzutkę patronowaną i ocal ulubioną organizację
Jeśli chcesz wiedzieć więcej o działalności Ligi Superbohaterów, koniecznie zobacz rozmowę Macieja Kaweckiego z wolontariuszami: