Kontynuacja leczenia nowotworu złośliwego.
Kontynuacja leczenia nowotworu złośliwego.
Nasi użytkownicy założyli 1 226 015 zrzutek i zebrali 1 347 716 051 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności6
-
11 sierpnia 2024 roku moja cudowna i wspaniała żona przegrała z chorobą...
Zmarła o godzinie 18:30. Była zbyt słaba, aby nadal stawiać opór chorobie, poddała się...
Ostatnie tygodnie były dla Krysiuni pasmem cierpienia. Walczyła o każdy oddech, łyk wody czy kęs jedzenia... Mimo wszystko do końca wierzyliśmy, że się uda i robiliśmy wszystko, aby wyzdrowiała...
Niestety nie udało się. Przez kilka dni przebywała w szpitalu. W piątek (9-08) czuła się już lepiej i planowaliśmy co zrobimy, gdy po weekendzie wróci do domu... mieliśmy się wybrać nad morze, które kochała... niestety w niedzielę (11-08) Jej samopoczucie i stan zdrowia pogorszyły się i z każdą minutą ulatywały z Niej siły oraz życie...
Koniec końców po bardzo wyczerpującej próbie pokonania nowotworu nabrała w płuca ostatni chałst powietrza...
Życie jest bardzo, bardzo, bardzo niesprawiedliwe...
4 sierpnia obchodziliśmy drugą rocznicę ślubu... kwiaty, które ode mnie dostała stały jeszcze w wazonie, a mojej kochanej Żoneczki już nie było na tym świecie...
Nie zobaczy tylu rzeczy i miejsc, które powinna. Nie będzie nam dłużej towarzyszyć. Nie zrealizuje tylu planów i marzeń... Nikt tak, jak Krysiunia nie zasługiwał na szczęście, zdrowie, miłość...
Kocham Cię Serduszko! Kochać będę zawsze!
Dziękuję raz jeszcze za to, że mogłem dzielić z Tobą życie, radości, szczęście, troski i zmartwienia...
Zapamiętam Cię jako pełną życia, sił, energii i szczęścia. Uśmiechnięta i radosna. Taka właśnie byłaś!
Dziękuję za Twoją siłę, za wolę walki, za upór i chęć życia. Dziękuję za miłość, którą mnie obdarzyłaś! Dziękuję za to, że byłaś (choć nadal Jesteś i już zawsze będziesz)! Dziękuję za dumę, która rozpierała mnie przy Tobie i dzięki Tobie!
Towarzyszenie Ci było dla mnie zaszczytem... Dziękuję!
Wam z kolei dziękuję za ogrom wsparcia, pomocy, dobrego serca, które okazaliście Krysiuni i Naszej rodzinie! Jesteście niesamowici i Wielcy! Bez Was nie mielibyśmy szansy cieszenia się wspólnymi chwilami o rok dłużej! DZIĘKUJEMY!!!
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
U mojej małżonki zdiagnozowano na początku tego roku złośliwego raka sutka. W lipcu w czasie kontroli zostaliśmy poinformowani o przerzutach do kości, wątroby, węzłów chłonnych. Lekarze nie dawali żadnych szans na życie mojej żonie. Jej stan z dnia na dzień się pogarszał. Wcześniej zdrowa, silna i wysportowana kobieta nagle miała problem z najprostszymi czynnościami takimi, jak wzięcie prysznica, wejście po kilku schodach czy pokonanie krótkiego dystansu pieszo. Wyniki badań krwi były bardzo złe. Kwalifikowały do transfuzji krwi. Pomimo tego, że lekarze odebrali nam szanse na zdrowie i życie Krysi, szukaliśmy jakiegoś rozwiązania. Znaleźliśmy ośrodek, klinikę medycyny integracyjnej, która podjęła się leczenia oraz odbudowywania zdrowia Krysi. Dzięki pomocy rodziny oraz dobrych osób udało się zorganizować trzy pobyty w klinice. W czasie tych wizyt wyniki badań krwi Krysi poprawiły się na tyle, że transfuzja krwi przestała być potrzebna, moja żona wyszła z bardzo głębokiej anemii. Nowotwór przestał postępować. Markery rakowe spadają. Krysia odzyskuje siły oraz wiarę w końcowy sukces. Jest pod stałą opieką zespołu ludzi, którzy dbają o jej zdrowie (zarówno w czasie pobytów w klinice, jak i na odległość). Niestety jesteśmy na początku drogi do zdrowia mojej żony. Dzięki funduszom jakie udało nam się zebrać w ramach poprzedniej zbiórki mogliśmy sprawdzić reakcję Krysi na terapię. Jej organizm odpowiedział dobrze na pierwsze sesje terapeutyczne. W chwili obecnej najważniejsza jest kontynuacja leczenia we wspomnianej placówce. Ponieważ jest to klinika prywatna, koszty leczenia są wysokie i zdecydowanie przekraczają nasze możliwości finansowe. Ostatnie miesiące pochłonęły nasze wszystkie oszczędności oraz dotychczas zebrane pieniądze. Obecnie potrzebujemy środków, które umożliwią nam ciągłość terapii. Każda złotówka jest szansą na życie i zdrowie mojej żony oraz szczęście czwórki naszych dzieci, dlatego proszę Cię o wsparcie finansowe, proszę o udostępnianie informacji na temat tej zbiórki w mediach społecznościowych, rozsyłanie wśród znajomych. Z góry dziękuję w imieniu naszej rodziny za każdą realną formę pomocy z Waszej strony!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Oferty/licytacje 2
Kupuj, Wspieraj.
Kupuj, Wspieraj. Czytaj więcej
Organizatora:
Cena końcowa
100 zł
Cena końcowa
155 zł
Ilość licytujących: 1
Wracaj szybko do zdrowia Krysia
Licytacja Kamyczek . Duzoooo zdroooowka życzę ❤
Powodzenia
Bardzo serdecznie dziękujemy za wsparcie.
Bądź silna!
Z serca pięknie dziękujemy:)
Dużo siły i zdrowia.
Dziękujemy:)