id: d3fwm3

Czy cuda sie zdarzają???

Czy cuda sie zdarzają???

Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 156 928 zrzutek i zebrali 1 201 300 428 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Czy Aniołowie są na ziemi ??? Czy nad nami również jakiś czuwa.....?

Czy cuda się zdarzają ...????

Wielkimi krokami zbliża się czas Świąteczny. Czas magii , spokoju i radości .

Ale czy dla wszystkich taki będzie???

Niestety było by zbyt pęknie :( Łza się w oku kręci kiedy o tym pomyśle...

Bez dachu nad głową , bez środków do życia , z dwojgiem niepełnosprawnych dzieci.....

Bezsilność, bezradność, smutek , przerażenie .... desperacja....

Jak to mawiają "im większa górka, tym lepsze potem widoki" tylko czy my dotrwamy by te widoki kiedykolwiek zobaczyć.....

Naszym priorytetem jest zdrowie naszych dzieci.

Wykorzystaliśmy wszystkie środki finansowe jakie były tylko możliwe , aby otrzymali pomoc.

Dziś jesteśmy bankrutami :'(

Przerwana terapia sprawiła, że wszystko to co wypracowaliśmy przez lata, poszło na marne, a wręcz pogorszyło jeszcze sytuacje.

Patryk, nasz młodszy synek ma prawie 9 lat. Choruje na autyzm. To na jego terapie w pierwszej kolejności chcielibyśmy zebrać pieniążki.

Patryk zaczynał już całkiem fajnie funkcjonować. Teraz mamy bardzo poważny nawrót choroby. Patryk praktycznie w ogóle nie mówi, nie potrafi się komunikować, nie potrafi się ubrać, nie potrafi samodzielnie zjeść. Piszczy, krzyczy, rzuca się po podłodze całymi godzinami. Próbuje odgryźć własną rękę nawet kiedy się cieszy. Odrywa uszy , kiedy przeszkadza mu jakiś dźwięk. Wydrapuje oczy , kiedy razi go światło. Kiedy trzeba go unieruchomić by nie zrobił sobie krzywdy, kiedy trzeba go ubrać, kiedy próbujemy złamać jego schemat reaguje dużą agresją. Bije...szczypie i dusi... :( Co najgorsze , Patryk ma już tyle siły, że nie jesteśmy sobie w stanie sobie z nim poradzić.

Nie da się w ten sposób żyć , to nas po prostu wykańcza.

Nie możemy nigdzie wyjść , nie możemy zaprosić znajomych , nie możemy rozmawiać w domu, nie możemy świecić świateł........

Nasz starszak zaś - dziesięciolatek cierpi na niedosłuch centralny i nieprawidłowe przetwarzanie słuchowe. Nie ma orzeczenia o niepełnosprawności ale chcielibyśmy się o nie zacząć starać, ponieważ bardzo narastają problemy w szkole. Potrzebuje również pomocy psychologicznej ponieważ nie radzi sobie z choroba brata . Ma stany depresyjne i lękowe.

Dom- bezpieczny i ciepły. My niestety go nie mamy.

Tułamy się z miejsca w miejsce, płacąc za wynajem . Obecnie wynajmujemy dom na który po prostu nas nie stać, opłaty przewyższają nasze dochody ( a była to najtańsza opcja w okolicy) . Nie możemy wylądować na ulicy..

Los odebrał nam prawie wszystko: zdrowie, pieniądze i zaraz odbierze dach nad głową........zostawił nam tylko siebie i wiarę ......

Bo Aniołowie są na ziemi, bezinteresownie pomagają innym każdego dnia .

Ale czy i dla nas się jacyś znajdą ???

Kwota jaką zbieramy to koszt rocznej rehabilitacji dla chłopców, diety na której musi być Patryk i leków które potrzebuje. Jeśli uda nam się zebrać cała kwotę , być może uda się zamieszkać we własnym domu.

Bardzo prosimy o pomoc ! Sami nie damy rady!

Każda złotówka to dla nas nadzieja!!!

Patryk jest podopiecznym fundacji Avalon i można pomóc również poprzez wpłatę na jego subkonto.

Podaje link do strony

http://www.fundacjaavalon.pl/nasi_beneficjenci/socha_patryk.html?highlight=WyJwYXRyeWsiLCJzb2NoYSJd

Tam znajdują się wszystkie informacje jak wykonać przelew.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 2

MS
michal so
21 zł
NZ
Natalia Zawiślak
15 zł

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!