Na powrót do zdrowia.
Na powrót do zdrowia.
Aktualności4
-
Witam.
Nazywam się Marek.
W wieku 4 lat, (1981r.) jako dziecko, potrąciło mnie auto, czego następstwem były pierwsze operacje głowy: Trepanacja czaszki, śpiączka, zapalenie opon mózgowych. Po tych długich latach, operacjach i rehabilitacji w klinikach, pozostały niedoskonałości jak opóźnienie w rozwoju, lekkie upośledzenie czy zachwianie równowagi, ale były one w lekkim stopniu zauważalne, mogłem jakoś żyć i se radzić czy pracować w lekkich pracach typu stróż, dozorca itp.
dopiero po czasie bo od 2014 roku zaczeły się problemy, czego znów następstwem była wizyta w szpitalu, i tam lekarze znając już historię, zamiast mi pomóc od razu, o co zabiegałem ja jak i moja matka, lekarze zwlekali, czekając aż wodogłowie załatwi mnie do końca, dopiero jak już, stałem się nie mal warzywem, będąc przykutym do łóżka zdecydowali się ponownie operować, oczywiście, z błędami, ale zooperowali i tak od 2016 roku, musiałem przy pomocy rehabilitantów uczyć się wszystkiego od nowa, jak dziecko, bo płakałem jak dziecko będąc sparaliżowanym na wózku z problemami, cóż po tym czasie nadal mam spore problemy zdrowotne, dlatego założyłem zbiórkę i w niej proszę o pomoc.
-
-
-
Zachwianie równowagi, niedowład, porażenie układu nerwowego w tym kończyn dolnych, osłabienia, napady drgawkowe, bez wsparcia nie ma szans na normalne życie -Wesprzyj więcej info na stronie: https://zrzutka.pl/d9s5u3

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.
Opis zrzutki
MOiM MARZENiEM JEST ZDROWiE - POMÓŻ JE SPEŁNiĆ. Na imię mam.
Marek,
Jestem po szpitalach gdzie po jednej z trzech operacji usunięcia wodogłowia przez OPiESZAŁOŚĆ lekarzy dostałem porażenia kończyn dolnych i mam dysfunkcje ruchowe, niedowład nóg, zachwianie równowagi, zaburzenia krążenia, nadciśnienie, stany lękowe i zawroty głowy, zależne od pogody, czasem drgawki. Raz w roku mam Rehabilitację w ośrodku (1_turnus) - lecz trzy tygodnie ćwiczeń w roku to mało. Potrzebna jest ciągłość by wrócić do zdrowia, a do tego potrzebne są warunki których w domu nie mam i wsparcie rehabilitanta. Mieszkam na drugim piętrze, na poddaszu, więc każde zejście i wejście po krętych schodach jest dość opornym. Warunki w domu, ciasnota, bez żadnych wygód, brak ogrzewania i łazienki dostosowanej do moich potrzeb, stare poniemieckie budownictwo. Żyje tylko ze skromnej renty i pielęgnacyjnego. Poza domem ciężko się odnajduje, poruszam się wtedy dzięki podpórce (tzw Chodzik) lecz na dłuższy spacer potrzebny jest ktoś obok, a to nie zawsze jest możliwe, bo mam lęk przestrzeni, Tak zwaną Agorafobię. Bez konkretnej opieki o zdrowie jest ciężko. Stąd proszę o wsparcie wszystkich ludzi dobrej woli, bo sam nie daje rady.
Tytuł Twojego zdjęcia.
Co przedstawia?
Tytuł Twojego zdjęcia.
Co przedstawia?
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!

Lokalizacja

Wpłaty 85
Komentarze 10
Lokalizacja

Nasi użytkownicy założyli
879 943 zrzutki
i zebrali
Dużo zdrówka i wytrwałości życzę😊
Dziękuję ślicznie.
Powodzenia Marku ! Ja również poprzez ignorancję medyków mam podarek na całe życie. Mówi się trudno, to również ludzie i czasami popełniają błędy. Dla wszystkich tych, którzy mają problemy z zaakceptowaniem nowego stanu po tragedii opublikowałem proste metody, które sam stosuje i które dają mi szczęście. https://stsublimacja.org/publikacje
Dzięki i powodzenia.
Trzymaj się! Bądź dzielny w swoich slabościach, i ciesz się każdym promieniem słońca...
Dziękuję ślicznie
Zdrowia ! Sam jestem po udarze mózgu i lewostronnym paraliżu ciała, przeprasza,że tak skromnie , ale sam wiesz jakimi funduszami dysponujemy :(
Dziękuję bardzo za wsparcie również życzę zdrówka. Marek
Zycze Ci Marku jak najszybszego powrotu do zdrowia!!!
Dziękuję bardzo :)