#Trzy skarby
#Trzy skarby
Nasi użytkownicy założyli 1 238 738 zrzutek i zebrali 1 383 869 688 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
#TrzySkarby
Co zrobiłbyś słysząc od lekarza:
„To dziecko tylko cierpi. Nieludzkim jest skazywanie go na takie cierpienie”
To właśnie takie słowa usłyszałam od lekarza ratującego z zapaści mojego syna Jasia. Każdy kto jest rodzicem wie, że w tym momencie nie liczy się nic innego, tylko życie jego dziecka. A Jaś chce żyć, o czym daje znać przy każdej okazji.
Na zdjęciu widzisz moją wspaniałą, uśmiechniętą rodzinę. Kochającą się rodzinę, która dzięki miłości z uśmiechem trwa dla swoich trzech skarbów. Idziemy pod prąd z naszymi trzema skarbami, bardzo wyjątkowymi skarbami. Niestety każdy z nich ma swoją cenę. Tymi skarbami są nasze wspaniałe dzieci - Ewa, Franciszek i Jaś. Ceną ich miłości do świata są choroby.
Ewa
Najstarsza. Skończyła liceum. Nie było łatwo gdy się urodziła – choruje na galaktozemię, ale daliśmy radę. Dziś jest wolontariuszką, pomaga innym.
Franek
Urodził się bez prawego przedramienia. W 2013 roku wykryto u niego cukrzycę typu 1. Było to w tym samym czasie kiedy Jaś walczył z kolejną posocznicą. Jest bardzo zdolny. Chce robić wszystko – grać w szachy, grać w piłkę, tańczyć, pływać.
\n
\n
Jaś
\n
Najmłodszy. urodził się z obciążeniem genetycznym-galaktozemią. We wczesnym niemowlęctwie został zakażony urosepsą, która spowodowała dodatkowe uszkodzenia jego układu nerwowego. W listopadzie 2013 roku zachorował na posocznicę. Stan Jasia był bardzo ciężki. Infekcja również zniweczyła większość wysiłków rehabilitacyjnych. Stan Jasia pogorszył się ponownie w styczniu 2016 roku. Mimo tego Jaś nie poddaje się. Dzięki stałej i trudnej rehabilitacji jest światełko w tunelu na pierwszy, choć może nieporadny ale samodzielny krok. O to walczymy!
\n
\n
Ale pojęcie kapitulacji jest nam obce. Napędza nas miłość, również ta otrzymywana od wszystkich Dobroczyńców pozwalających naszym dzieciom dzielnie pokonywać przeciwności. Również Państwo mogą mieć w tym swój udział. Każda, nawet najdrobniejsza kwota to podarunek dla tych cudownych dzieci. To ręka położona na ich ramionach i zachęta, by każdy dzień witały z uśmiechem.
\n
\n
\n
\n
\n
\n
\n
Zbieramy 85 000 złotych. To kwota pozwalająca na zakup respiratora dla Jasia, pokrycie kosztów rehabilitacji oraz leków dla całej trójki na rok. Możesz podarować moim dzieciom:
a) 20 złotych – nierefundowane akcesoria do pompy infulinowej dla Franka na 4 dni
b) 40 złotych – tygodniowy koszt leków dla Ewy
c) 60 złotych – koszt pojedynczej sesji rehabilitacyjnej dla Jasia
d) 100 złotych – 1/2 dnia turnusu rehabilitacyjnego dla Franka
e) 350 złotych – 1/34 kwoty potrzebnej na zakup specjalistycznego łóżka rehabilitacyjnego dla Jasia
f) … - Inna kwota, którą zechcesz podarować moim dzieciom
Każda, nawet najdrobniejsza wpłata od Ciebie podarunek dla moich dzieci idących mimo wszystkich przeciwności do przodu. To ręka położona na ich ramionach z zachętą do walki. To wyraźny gest sprzeciwu wobec – jakże modnych obecnie – krytyce rodziny, poświęcenia, miłości do życia.
Agnieszka Oczkowska
Mama Ewy, Franka i Jasia
\n
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!