Kochani przyjaciele, nasz Korek potrzebuje operacji bez której nie ma szans na przeżycie.

Ale zaczynając od początku - Korek wraz z dwójką rodzeństwa został podrzucony pod płot - szcześliwie trafił do schroniska w Ciapkowie a jeszcze szczęśliwiej - do naszego domu :) Adoptowaliśmy Korka 1 lipca tego roku - to była miłość od pierwszego wejrzenia! Na samym początku nic nie wskazywało na to, że nasza radość tak szybko się skończy...

Zaczęliśmy zauważać, że robi się osowiały... nie ma apetytu oraz wymiotuje właściwie po każdym posiłku - skonsultowaliśmy się z weterynarzem, aczkolwiek początkowo wszystko wskazywało na nietolerancję pokarmową. Niestety zmiany karm oraz suplementy diety nie pomogły - polecono nam aby wykonać badania krwi oraz tomografię komputerową jamy brzusznej. Spełniły się najgorsze przypuszczenia - diagnoza to wrodzone wewnątrzwątrobowe zespolenie wrotno-czcze działu lewego - nie brzmi to najlepiej, a w skrócie oznacza to, że jego organizm zatruwany jest toksynami, co wywołuje zaburzenia układu nerwowego, pokarmowego, moczowego i krwiotwórczego.

Obecnie nasz Korek dostaje leki i specjalną karmę dzięki której chwilowo czuje się lepiej - niestety nie będzie to trwało wiecznie, ponieważ z każdym dniem jego stan się pogarsza i konieczna jest operacja ratująca życie.

Niestety większość klinik w Polsce nie chciała podjąć się operacji naszego psa - z pomocą przyszedł doktor spod wrocławskiej kliniki, który zgodził się podjąć operacji - ma on ogromną wiedzę, doświadczenie a także potrzebny sprzęt do przeprowadzenia tej operacji najmniej inwazyjnie jak się tylko da. Termin operacji został wyznaczony na 16 stycznia 2020 a jej koszt to 7000zł.

Korek jest członkiem naszej małej rodziny i zrobimy wszystko aby go uratować.

Biorąc psa ze schroniska świadomi byliśmy kosztów, które niesie ze sobą posiadanie psa - jednak Korek ma za sobą juz za sobą wiele kosztowych badań (w tym tomograf komputerowy jamy brzusznej, specjalistyczna karma, konsultacje oraz leki).

W związku z tym zwracamy się do Was z prośbą o pomoc - 7000zł jest kwotą która jest nam cieżko szybko zebrać - czas gra tutaj dużą role. Wierzymy, że z Waszą pomocą sprawimy, aby Koreczek mógł znów cieszyć się życiem. Będziemy bardzo wdzięczni za jakąkolwiek pomoc.

Już raz uratowaliśmy mu życie - z pewnością zrobimy to jeszcze raz.