Aktualizacja

Nocny, do zobaczenia, chłopaku, w przyszłości, gdzieś tam na górze 🥺

Dziewięć dni temu, o północy, zwrócili się do mnie z prośbą o pomoc dla ciebie . Bez wahania wsiadłem do auta i ruszyłem po ciebie. 

Byłem świadomy, że nie będzie łatwo, ponieważ poznałem twój stan. Wiedziałem, że ta walka będzie nierówna, ale nie spodziewałem się, że aż tak trudna. 

Czułem, jak życie w tobie powoli gasło. Kiedy dotarliśmy do kliniki, nie reagowałeś na nic. Twoja waga wynosiła zaledwie 2 kg, podczas gdy powinna oscylować w granicach 4-5 kg – twój stan był krytyczny. 

Lekarze od razu zakomunikowali, że sytuacja jest poważna, a rokowania bardzo ostrożne. Jednak ja, jak zawsze, starałem się walczyć – walczyć o każdą chwilę życia do samego końca. 

Nawet jeśli twoje wyniki wskazywały na minimalną poprawę, była to zmiana, której nie dało się zauważyć. Z dnia na dzień twój stan się pogarszał, a badania kardiologiczne wykazały, że nie mogę dłużej znosić twojej agonii. 

Twoje chore, dosłownie zrujnowane serce, zniszczone nerki – to wszystko powodowało niewyobrażalne cierpienie. Zawsze walczę do końca, nigdy się nie poddaję, nie zwracając uwagi na koszty ani na opinie innych. Walczyłem, ale nie mogłem pozwolić, abyś dalej cierpiał. 

Podjęcie tej decyzji było niezwykle trudne i bardzo bolesne. Wiedziałem, że ambicje nie mogą być ważniejsze od twojego cierpienia. Chciałem, abyś żył, ale twój stan na to nie pozwalał. 

Musiałem podjąć tę bolesną, ale humanitarną decyzję, która rozrywała mi serce na kawałki. Eutanazja skróciła twój ból i cierpienie, a także zakończyła twoje życie w ciężkiej agonii. 

Przepraszam cię, Nocny, za tych, którzy nie potrafili cię odpowiednio zaopiekować, za tych, którzy doprowadzili cię do takiego stanu. Przepraszam, naprawdę starałem się zrobić wszystko, co w mojej mocy. 

Teraz już nie cierpisz, nie męczysz się. Nie doświadczasz bólu ani cierpienia, nie czujesz chłodu ani głodu. 

Przepraszam, Nocny, przepraszam. 

Do zobaczenia, chłopaku. Nie mówię żegnaj, lecz do zobaczenia...🥺

**Nocny walczy o życie - Przyłącz się do tej nierównej walki!**

Nocny, rudy kot, znaleziony we Wrocławiu w krytycznym stanie, potrzebuje naszej pomocy. 

Już od wtorku na środę, o godzinie 23:49, trwa dramatyczna walka o jego życie. Pan Piotr odkrył go na jednym z wrocławskich osiedli, gdzie leżał ledwo przytomny przy oknie piwnicy. Nie reagował ani na psy, ani na ludzi.

Jak zawsze, jesteśmy gotowi do działania, niezależnie od pory dnia czy świąt. Kiedy tylko możemy, staramy się pomagać.

Teraz jednak zwracamy się do Was z prośbą o wsparcie w walce o życie Nocnego. 

Po przeprowadzeniu badań, zdiagnozowano u niego:

- Odwodnienie

- Wycieńczenie

- Obniżoną temperaturę ciała

- Inwazję pcheł

- Kacheksję

- Niewłaściwą wagę – obecnie waży 2 kg, podczas gdy powinien mieć 4-5 kg

- Silny stan zapalny uzębienia

- Znaczną ilość kamienia nazębnego

- Nadżerki na języku oraz dziąsłach

- Zagęszczoną żółć w woreczku żółciowym

- Stan zagrażający życiu.

łagamy Was o pomoc dla Nocnego. Razem możemy walczyć o jego życie.

Zawsze staramy się pomagać na wszelkie możliwe sposoby, dlatego prosimy o Wasze wsparcie.

Kochani cel zbiórki jest podany minimalny, koszta będą ogromne. A walka o jego życie jest bezcenna dla nas, czeka go długa i ciężka walka. Walczymy i się nie poddamy .

W koszta wchodzą między innymi:

Doba kliniczna

Leki

Podkłady higieniczne

Badania kontrolne

Kroplówki

Wyżywienie

Żwirek

Operacja sanacji zębów

i wiele innych aspektów ratujących jego życie .

Dziękujemy za Pomoc

Dom Tymczasowy u Norberta

https://www.facebook.com/share/1H3XKqfAsT/?mibextid=LQQJ4d