Na leczenie rottweilerki Buby
Na leczenie rottweilerki Buby
Nasi użytkownicy założyli 1 226 307 zrzutek i zebrali 1 348 430 052 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Edit: 19.04.24
Edit: 17.04.24
Przy okazji wizyty internistycznej oraz pobrania krwi na parametry biochemiczne i tarczycę u Buby wyszła znaczna bolesność kręgosłupa. Weszliśmy na dodatkowe leki przeciwbólowe - Gabapentynę oraz Ex-pain i osłonowo Contix z Sucrabestem bo Buba często źle znosi leki doustne i wymiotuje - dochodzi nam kolejny problem zdrowotny 😭
Badania krwi wyszły książkowo. Szukamy przyczyny dalej - w Piątek mamy wizytę u dermatologa.
Dzisiejsze rachunki:
***
Buba to Rottweilerka seniorka, którą adoptowałam w lato w zeszłym roku ze schroniska. Miała zostać u mnie tylko w domu tymczasowym do momentu odnalezienia domu stałego ale rozkochała nas tak bardzo, że została na zawsze… 🩷Była nas dwójka ludzi, którzy wspierali ją finansowo - niestety, los potoczył się tak, że zostałam tylko ja a ta druga osoba już się nią nie martwi… Kocham ją tylko ja. 💔
Bubeńka od samego początku na przemian podupadła na zdrowiu - a w zasadzie to trafiła do nas w nienajlepszym stanie. Otyła, z problemami skórnymi, kamieniem nazębnym, z problemami żołądkowymi, z problemami z kośćmi, z problemami z oczkami (z tym z wypadającymi trzecimi powiekami, które na szczęście co jakiś czas udaje się odprowadzić) - wyrzucona w wieku 8/9 lat - na starość.
Najpierw uporaliśmy się z otyłością, potem z męczącym, duszącym kaszlem, potem z wirusem biegunki i wymiotów, który pojawił się od razu po pierwszej infekcji. W obydwu sytuacjach nie obyło się bez antybiotyku. Potem przy okazji wizyty u okulistki lek.wet. Oliwi Lis wyszło zapalenie spojówek i początki zaćmy - Buba w nocy niedowidzi i powoli ślepnie 🥹 Potem pojawił się problem z chodzeniem - bardzo kulała na prawą przednią kończynę, diagnoza postawiona przez lek.wet. Joannę Personę: podejrzenie nowotworu kości lub przechorowane zapalenie w przeszłości. Załamyliśmy się i przez trzy miesiące żyliśmy w strachu, że zaraz ją pożegnamy. Weszły mocne antybiotyki, leki przeciwzapalne, suplementy na stawy, mocne probiotyki, mocne osłony żołądka i niestety w międzyczasie pojawił się problem z wymiotami czyli reakcja na jakiekolwiek brane doustnie leki. Na szczęście po intensywnym leczeniu i kontrolach okazało się, że Buba zachowa swoją łapkę a zmiany w kościach znikły i okazały się starym przechorowanym OTC.
W międzyczasie cały czas trwał problem skórny, łupież i strupki - szukanie przyczyny tego problemu, najróżniejsze suplementy, kąpiele w szamponach, eliminowanie karm i składników pokarmowych/obserwowanie czy może to alergia z przyczyn środowiskowych - najprawdopodobniej na roztocza/kurz. Po kąpielach leczniczych bywały momenty, że było okej. Do tej pory nie ustaliliśmy konkretnego „zapalnika”. Żadne leczenie nie dawało efektów na dłużej. Chcemy wiedzieć jaki czynnik to wszystko wywołuje :(
ubełka zaczęła mieć mocniejsze przerzedzenia w sierści oraz łyse placki na ciele, łysiejące obwódki oczu, stan jej skóry się nie poprawia a my znów potrzebujemy Waszej pomocy :( Chwilę temu dosłownie ponownie wyszliśmy z problemów żołądkowych z wodnistą biegunką oraz zaparciami. Po pobraniu próbek dermatologicznych jej skóry oraz zbadaniu ich przez dermatolog wiemy, że nie jest to ani pasożyt ani nic groźniejszego, przypuszczenie pada na alergię (najbardziej prawdopodobne) albo problemy z tarczycą. Zalecone mamy pobranie krwi na profil tarczycowy oraz biochemię a także testy alergiczne, wdrożenie leku Apoquel, specjalistyczną karmę oraz autosczepionkę odczulającą po wynikach testów.
Buba waży prawie 50 kg - opakowanie. Apoquelu 100 tabletek (bo mniej się nie opłaca) kosztuje ok 950 zł (z moją zniżką pracowniczą). Testy alergiczne to koszt ok 950 zł. Karma specjalistyczna to koszt od ok. 250-350 zł, a będziemy jej potrzebować jej na dłużej. Kontrole dermatologiczne to również paręset złotych. Autoszczepionka to koszt około 1000 złotych za jeden zestaw (a być może będzie potrzeba więcej). Szampony oraz suplementy to najmniejsze kwoty ale dorzucają swoją cegiełkę. Mamy też dług ok 450 zł w klinice.
Buba jest typowym rottkiem z problemami zdrowotnymi, bardzo potrzebujemy wsparcia aby jej ulżyć i aby mogła dalej cieszyć się spokojną starością ze swoim przybranym bratem Hakerem i ulubionym stadem króliczków, z którym mieszka.
Będziemy Wam wdzięczni za każdy grosz dorzucony do naszej zbiórki. Nie pozwolę jej cierpieć i zrobię wszystko by znaleźć przyczynę. Samej jest zawsze ciężko ale wierzę, że dacie nam siłę do walki i uzbieramy na leczenie 🩷 Dziękujemy!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!