Jesteśmy kontemplacyjno-klauzurową wspólnotą Mniszek Karmelitanek Bosych z warszawskiej Woli. Poświęcamy całe nasze życie, modląc się w intencjach Kościoła, świata i wszystkich ludzi – znanych nam i nieznanych, tych, którzy nas o to proszą i tych, którzy nie proszą, a których nosimy w sercu. Niestety, nasz XIX-wieczny, zabytkowy Klasztor wymaga ciągłych remontów. W 2020 r. zostałyśmy zmuszone do podjęcia generalnego remontu jednego z budynków – najbardziej zniszczonego i nieremontowanego od wojny, którego stan techniczny był już niebezpieczny (m.in. groziło zawalenie stropu). Remont pochłania ogromne sumy pieniędzy, a my – mieszkając w ścisłej klauzurze, z której praktycznie nigdy nie wychodzimy – mamy bardzo ograniczone możliwości zarabiania na własne utrzymanie; nie możemy też osobiście pojechać na żadną zbiórkę czy kwestę. Stąd będziemy ogromnie wdzięczne za każdą, nawet najmniejszą ofiarę, która pomoże nam wreszcie ukończyć remont! Każdą osobę, która przeczyta naszą prośbę oraz osoby, które mają możliwość i zechcą nas wesprzeć, polecamy Panu Bogu. Zapewniamy o naszych modlitwach za Was i w Waszych intencjach.

KILKA SŁÓW WIĘCEJ O REMONCIE:

Co remontujemy?

Tzw. oficynę zachodnią Klasztoru – wolnostojący budynek, znajdujący się tuż przy ul. Wolskiej.

Czy remont jest konieczny?

Tak. Stan budynku był już niebezpieczny i stanowił poważne zagrożenie. Strop groził zawaleniem. Elewacja była popękana i zniszczona. Budynek był zawilgocony. Okna nie domykały się. Elektryka pamiętała czasy tuż po wojnie – nie spełniała kryteriów bezpieczeństwa. Budynek był doraźnie ogrzewany piecykami – brak nawet podłączenia do c.o.

Na jakim etapie jesteśmy?

Dzięki pomocy bardzo wielu ludzi dobrej woli, naszych sióstr i braci z Zakonu oraz dotacji Mazowieckiego Konserwatora Zabytków udało się nam wykonać prawie wszystkie prace zewnętrzne (remont elewacji, wzmocnienie stropu, wymiana dachu, większość prac izolacyjnych).

Wnętrze budynku jest w stanie praktycznie surowym.

Skoro Klasztor jest zabytkiem, czy nie możemy się starać o dotacje i dofinansowania z innych źródeł?

Na aktualnym etapie prac jest to prawie niemożliwe. Prace, które mogłyby być refundowane, są już prawie wykonane. Konserwator zabytków nie udziela dotacji na instalacje wewnętrzne ani prace wykończeniowe, a właśnie głównie te etapy są przed nami…

Ile pieniędzy brakuje do ukończenia remontu?

Ok. 500 000 zł.

W ostatnim czasie udało nam się zakupić zdecydowaną większość materiałów instalacyjnych.

Przed nami:

- zakup reszty materiałów i wykonanie instalacji elektrycznej – ok. 60 000 zł;

- opłacenie robocizny oraz zakup reszty materiałów dla wszystkich instalacji sanitarnych (wewnętrznych i zewnętrznych) - łącznie ok. 120 000 zł;

- tynki wewnętrzne – ok. 85 000 zł;

- prace w piwnicach – ok. 80 000 zł;

- prace wykończeniowe – ok. 80 000 zł;

- położenie kostki brukowej i uporządkowanie terenu przed budynkiem- ok. 35 000 zł;

- nadzór prac – ok. 40 000 zł.

Podajemy sumy zaokrąglone, gdyż zabytkowy charakter obiektu oraz jego duże zniszczenie powodują, że sytuacja jest dynamiczna i nie wszystkie prace i koszty da się przewidzieć z góry.  

O NASZYM KLASZTORZE:

Mieszkamy na warszawskiej Woli w XIX-wiecznym Pałacyku Biernackich. Jest on jednym z nielicznych zabudowań dawnej Woli, które przetrwały II wojnę światową. I on jednak w znaczącym stopniu uległ zniszczeniu. Po wojnie jedynie kilka pomieszczeń miało dachy, większość obiektu była w znacznym stopniu spalona. Powojenna odbudowa Pałacyku przeciągnęła się na lata, a i tak została niestety wykonana w doraźny sposób, co spowodowało, że po upływie ponad 50 lat Klasztor ponownie kwalifikował się do generalnego remontu…

Nasz Klasztor jest też miejscem pamięci związanym z Powstaniem Warszawskim. W czasie Rzezi Woli na naszym terenie zginęło ponad 3 tysiące osób. Nasze siostry jedynie cudem uniknęły śmierci i trafiły na kilka miesięcy do obozu pracy w Niemczech. Dziś staramy się przekazywać pamięć o historii miejsca, a za nasze szczególne zadanie uważamy modlitwę w intencji Polski.

 O NAS I O NASZYM ŻYCIU:

Żyjemy w ścisłej klauzurze, całkowicie oddzielone od świata.

Jednakże żyjemy DLA świata – modląc się w intencjach wszystkich ludzi.

Nasze życie toczy się w milczeniu i w samotności, ale też w małej siostrzanej wspólnocie, w której możemy dzielić radości i smutki.

Troszcząc się o ewangeliczne ubóstwo, staramy się z całych sił pracować własnymi rękami na swoje utrzymanie, choć wobec ogromnych kosztów remontów jest to całkowicie niewystarczające…

Wierzymy, że nasze życie ma wartość dla każdego człowieka, poprzez niewidzialną,  ale realną siłę modlitwy. Na naszej stronie internetowej: www.karmelitankibose.warszawa.pl można powierzyć nam szczegółowe intencje modlitwy, a także dowiedzieć się więcej o naszym życiu, historii, powołaniu…