Pomoc rodzinie Masajów w Tanzanii
Pomoc rodzinie Masajów w Tanzanii
Nasi użytkownicy założyli 1 244 000 zrzutek i zebrali 1 395 803 754 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Na zdjęciach tej zbiórki poznajecie Kridikridimwę i jego rodzinę, wioskę i kuchnię. Znajduje się też solar z żarówkami, które są celem tej zbiórki. Telefon, którym Kridikridimwa robi zdjęcia ładuje u kogoś z wioski, kto posiada taki solar. Za każde ładowanie musi mu płacić.
Zebrane pieniądze wyślę przez sprawdzony i bezpieczny "western union"bank, który ma siedzibę w Handenii. Tam Kridikridimwa, na podstawie swojego ID kupi solar z akumulatorem i żarówkami (zdjęcie powyżej, cena ok 600-1000zl), które rozświetlą ich małą wioskę w samym sercu Tanzanii. Odmieni to ich życie, bo w końcu będą mogli mieć prąd.
Jak tylko solar zostanie zakupiony, wrzucę potwierdzenie w postaci zdjęć albo nagrania od Kridikridimwy.
Poniżej znajdziecie historię skąd w ogóle pomysł na taką zbiórkę i pomoc:
W październiku tego roku byłam na Zanzibarze. Poznaliśmy tam wielu Masajów, którzy przybyli z części lądowej Tanzanii, żeby zarobić pieniądze dla swoich rodzin.
Jednego wieczora zagadnęło nas dwóch Masajów: Moretto i Kridikridimwa. Zaczęli ciekawie opowiadać o swoim życiu, o ich kulturze, ich zwyczajach i rodzinie.
Jednym z ich zwyczajów jest to, że gdy choruje człowiek, to zbierają wszyscy ludzie z wioski, biorą mleko od krowy do buzi, okrążają chorego i każdy pluje na tą osobę 😂🙈 Niby śmieszne dla nas, ale u nich to norma. Tam nie ma rozwiniętej medycyny.
Kridikridimwa przybył na Zanzibar, by znaleźć pracę i pomóc w utrzymaniu rodziny, która mieszka w Tanzanii, wiosce Mbogoi, 40km od Handeni.
Kridikridimwa to 23 letni chłopak, który mial 3 młodsze siostry 12 lat, 15lat i 17lat, jednak najmłodsza umarła w tym miesiącu. Zachorowała, w sumie z przyczyn nieznanych - złe warunki życia na pewno się do tego przyczyniły. Kridikridimwa jeszcze jako dzieciak przeniósł się na Zanzibar, żeby móc mieć możliwość nauki. Właśnie tam, na plaży uczestniczył w lekcjach gdzie nauczył się angielskiego, dzięki któremu mógł zacząć zarabiać jakiekolwiek pieniądze. Wszystkie przeznaczał na przeżycie kolejnego dnia.
Zapytałam co chciałaby zrobić z kiedyś zarobionymi pieniędzmi? Jakie ma marzenia? - Ma marzenie założyć mały sklep w swojej wiosce, dzięki któremu mógłby utrzymywać rodzinę i pomoc w ten sposób również innym masajom w swojej wiosce.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Powodzenia, trzymam kciuki aby zrzutka się udała! Cel chwytający za serduszko!
M.
Powodzenia!;)