Lek na FIP dla kotki
Lek na FIP dla kotki
Nasi użytkownicy założyli 1 222 483 zrzutki i zebrali 1 338 432 531 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Nasza kochana Koteczka 5 m-cy Zosia ciężko choruje od listopada. Przeszła panleukopenię jako pierwsza wyzdrowiala z całej piątki rodzeństwa choć 80% kociaków umiera , potem gorączka przez 4 tyg caly czas 40' mimo leków, utrata wzroku - podejrzenie toksoplazmoza. Ale niestety nie !!! 😭😭😭😭😭😭😭😭😭To nie toksoplazmoza! Bo pojawił się płyn w brzuchu- wizyta u 3 lekarzy i diagnoza FIP ( zakaźne zapalenie otrzewnej - postać neurologiczna niestety najcięższa), wątroba juz slabiej pracuje, ma problemy z rownowagà, nie umie sama trafić pyszczkiem do miski , do kuwety, obija sie o meble z ściany 😭😭😭😭 ale ma chęć żyć chce się bawić mimo tego i tuli się do człowieka i do swojej kumpeli Inki
Wczoraj kotka dostała 1szà dawke leku , godzine po podaniu leku dostala padaczki , cała rodzina o malo nie dostala zawalu, noc nieprzespana bo czuwaliśmy żeby nie było powtórki. Cale szczęście minęła gorączka i je sama z naszą pomocą.
Dzis dostala leki na wątrobę i wzmocnienie odporności.
Ale bez leku na FIP nie ma szans na wyzdrowienie. A ten lek dziala cuda, koty w stanie agonalnym wychodzily z tej choroby. Lekarze są pełni nadziei.
Prosimy o wpłatę na ratowanie Zosi.
Zrobimy wszystko by ją wyleczyć bo to nasza mała Zosia , nasze trzecie dziecko ...
Morze łez wylane i niejedna noc nieprzespana.. prosimy pomóżcie
Edit.
W poniedziałek robimy badania.
Poprawka udalo sie zrobic w niedzielę koszt 500zl
Mamy tez kolejną fiolke po która jeździliśmy 200km
26.02 - dzis 22 dzien zastrzyku.
Zosia przytyla 80 dag i trzeba zwiekszac dawkę.
1 fiolka kosztuje 490 zl i starcza nam na 3 dni
Co 3 dni ważymy kotkę żeby dobierac dawke leku. Nie mozna sie pomylic...
Czeka nas jeszcze duzo dni leczenia, badania i wizyty u specjalistow.
Prosimy pomóżcie
Edit. 15.03
Jesteśmy na półmetku.
Tak to wyglada codziennie
Zośka juz wie co ją czeka i chowa się w godzinach wieczornych pod łóżko
Kupiliśmy torbę do iniekcji (110zl) żeby bylo łatwiej podawac zastrzyki , bo to nie takie proste cwaniara uz wie co sie święci , drapie, gryzie i drze się... z torbą dużo łatwiej
wmiejscach zastrzykow ma rany ( skutek uboczny niestety) miejmy nadzieję, że się wygoi bo trzeba jej bandażowac żeby nie rozdrapywała, stosujemy srebro koloidalne. Lekarz mowi, se to odczyny zapalne. Ale jeszcze 40 zastrzyków 😭😭 i różnie może byc , caly czas trzeba kontrolować.
Koszta rosną bo i Zosia rośnie a dawkę dobieramy do wagi.
edit. 50 dzień
Smutna wiadomość bo siostra Zosi przy niewlasciwym leczeniu po tygodniu odeszla 😭😭😭😭
😭😭😭😭 My dalej leczymy i walczymy!
Nasze wyniki po 30 dniach
Prosimy. My jeszcze mamy 35 dni i potem obserwacja ...
60 dni za nami i standartowe badania krwi w celu sprawdzenia jak pjstepuje leczenie.
Zosia strasznie się drze w nieboglosy przy pobieraniu krwi , że trzeba ją wkładać do torby iniekcyjnej bo gryzie i drapie.
Miejmy nadzieję, że będzie poprawa.. 😭😭😭😭 bo to jest straszna choroba. Po skończeniu leczenia jeszcze 84 dni obserwacji.. i kolejne koszta, badania i wizyty.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Licytacja bajaderek :)
Dziękuję wszystkim za każdą wpłatę