id: 22s99p

Zawsze pomagałam innym.Dzis to my potrzebujemy pomocy

Zawsze pomagałam innym.Dzis to my potrzebujemy pomocy

Our users created 1 275 544 fundraisers and raised 1 485 607 521 zł

What will you fundraise for today?

Create fundraiser

Description


💔 Zawsze pomagałam innym. Dziś po raz pierwszy proszę o pomoc – dla mojego syna.


Nazywam się Emilia Andrearczyk . Od kilku lat jestem członkiem zarządu Stowarzyszenia Z Duchem Serca oraz prowadzę Fundację „Z Duchem Serc”, z siedzibą w Ełku. To organizacja, którą stworzyłam z potrzeby serca. Pomagaliśmy rodzinom w kryzysie, dzieciom, bezdomnym, samotnym matkom, osobom niepełnosprawnym, uchodźcom wojennym z Ukrainy i powodzianom. Organizowaliśmy transporty żywności i leków, akcje społeczne, wsparcie materialne i duchowe. Nigdy nie odmówiłam pomocy.


Zawsze prosiłam o wsparcie – ale tylko dla innych.

Dla siebie – nigdy.


Dziś po raz pierwszy jestem zmuszona prosić.

Nie jako prezeska fundacji.

Nie jako organizatorka akcji.

Ale jako matka, która walczy o zdrowie i życie swojego dziecka.


🏥 Nasza historia: dramat, który trwa....


W lutym 2025 roku syn stracił przytomność, wezwaliśmy karetkę a w marcu 2025 roku mój syn został zabrany karetką do szpitala w Ełku. Spędził tam około dwóch tygodni. Mimo niepokojących objawów nie podjęto pogłębionej diagnostyki. Jako matka – nie mogłam na to pozwolić,.Trafił na leczenie w specjalistycznej klinice dziecięcej w Białymstoku.


Od tego momentu trwa nasza walka…


Mój syn schudł 22 kg w ciągu zaledwie 3 miesięcy.


Stracił siły, odporność, chęć do życia.


Podejrzewano białaczkę – na szczęście wykluczono, ale badania trwają.


Zdiagnozowano u niego nietolerancję fruktozy i laktozy, poważne zaburzenia wchłaniania, wyniszczenie organizmu.


Przebywał w marcu na oddziale gastroenterologii, teraz znów wrócił do kliniki w Białymstoku – pod opieką gastrologa, nefrologa, ortopedy i kardiologa.



Od ponad pół roku syn zamknął się w sobie. Izolował się od rówieśników, nie chciał wychodzić z domu, nie miał siły nawet wstać z łóżka. Patrzę na to sercem matki – i boli mnie każda jego bezsilność.


❗ Dlaczego proszę o pomoc


Wszystko, co miałam, oddałam innym.

Moje działania społeczne i charytatywne, choć dawały ludziom nadzieję – zostawiły mnie dzisiaj z długami.

Nie żałuję ani jednej decyzji, ale teraz – ja sama nie mam środków, by pomóc własnemu dziecku.Nigdy nie mówiłam o sobie,byłam że wszystkim sama,uśmiechałam się i pomagałam innym...


Nie mam oszczędności. Nie mam sponsorów. Nie mam już siły udawać, że dam sobie radę sama.


Dziś po raz pierwszy w życiu proszę o pomoc – nie dla obcych, ale dla mojego syna.

📌 Na co zbieram środki:


specjalistyczna dieta eliminacyjna (bez fruktozy i laktozy),


leki, suplementy, środki odżywcze i higieniczne,


badania specjalistyczne, również prywatne,


dojazdy do szpitala i wizyty u lekarzy,


opieka po hospitalizacji, wsparcie psychologiczne, rehabilitacja.


🧡 Wierzę, że dobro wraca


Wierzę, że wszystko, co przez lata zasiałam w sercach ludzi – teraz wróci.

Wierzę, że dobroć, którą dawałam innym, powróci w sercach tych, którzy przeczytają ten opis.


Nigdy nie prosiłam o pomoc dla siebie.

Zawsze byłam tą, która wspierała innych.

Dziś jestem matką, która drży o zdrowie swojego dziecka.


Jeśli możesz – pomóż nam stanąć na nogi.

Pomóż mojemu synowi odzyskać zdrowie.


Każda złotówka to realna cegiełka ratunku.

Każde udostępnienie to większa szansa na wsparcie.

Każde dobre słowo – to promyk światła.


Z głębi serca dziękuję Ci za obecność,

Emilia Andrearczyk

Mama i prezes Fundacji „Z Duchem Serc”

There is no description yet.

There is no description yet.

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Comments 5

 
2500 characters