Jesteśmy małżeństwem z trójką dziewczyn.Życie nam się ostatnie kilka miesięcy pogmatwało z przyczyn od nas niezależnych.Mamy rachunki do zapłacenia,kredyt, który trzeba spłacać na bieżąco,a los nas nie rozpieszcza.Przyszła choroba depresja, poddałam się leczeniu.Jednak przez błąd przy zwolnieniu lekarskim dostałam odmowę wypłaty zwolnienia lekarskiego.Lekarz naprawił błąd, odwołałam się od decyzji jednak ZUS z "automatu"oddał sprawę do sądu.Jednocześnie lekarz orzecznik wydał decyzję i niezdolności do pracy do końca 30.03.2024 i wydał decyzję o świadczeniu rehabilitacyjnym, które do momentu sprawy w sądzie też nie będzie wypłacany.Sprawa się odbyła, niestety sąd nie przychylił się do mojego odwołania więc nie zostanie mi wypłacony żaden zasiłek jak i świadczenia rehabilitacyjne.

 Z męża wypłaty nie jesteśmy w stanie się utrzymać,mamy bardzo trudną sytuację.Nie damy rady sami przez ten trudny czas,boimy się ,że nasze dzieci dotkliwie to odczują .

 Prosimy Was o pomoc materialną , byśmy mogli przeżyć do końca kwietnia, płacić rachunki i przede wszystkim zakupić jedzenie.Jeśli podejmę pracę w kwietniu to w maju dostanę wypłatę.Potem już sobie poradzimy.Z wielkim trudem przychodzi nam prosić o pomoc. Za okazaną pomoc z góry dziękujemy.